1. Kwestią kluczową było ustalenie, jako podstawy prawnej, postępowania wg. konwencji chicagowskiej w sprawie katastrofy smoleńskiej z dnia 10.04.2010 r. Konsekwencje wynikające z tego, narzuconego przez stronę rosyjską, przy biernej zgodzie Donalda Tuska, faktu, mają zasadnicze znaczenie dla kształtu raportu, na który strona polska nie ma praktycznie wpływu, co dobitnie pokazano nam na ww. konferencji. Nie mniej ważne jest pozbawienie polskich śledczych, znów dzięki decyzjom politycznym Donalda Tuska, dostępu do materiału dowodowego, który w całej swej istotnej części został zatrzymany do dyspozycji Rosjan. Efektem jest brak możliwości weryfikacji ogromnej części, zawartych w raporcie MAK twierdzeń i „faktów”, co przy uwzględnieniu wagi tego dokumentu, który forsowany będzie przez najbliższe dziesięciolecia jako jedyne rzetelne, obiektywne i wyczerpujące źródło wiedzy o przyczynach i przebiegu katastrofy, stawia państwo polskie w niezwykle trudnej sytuacji, oskarżonego.
2. Dla każdego kto ma choć podstawowe informacje nt. feralnego lotu oczywistym są przemilczenia jakich Rosjanie dokonali referując raport (czyli w nim samym też), przerzucające całą odpowiedzialność za tragedię na stronę Polską. Już sam ten fakt podważa wiarygodność przedstawionego opracowania, a co dopiero mówić o jego rzetelności w sprawie tak drażliwej jak zbadanie ewentualności zamachu?
3. Efektem jest konieczność uruchomienia, przez stronę polską. niezależnego śledztwa, w celu wyjaśnienia przyczyn i przebiegu katastrofy. Powinno być ono międzynarodowe i w pełni transparentne, jednak, po mimo to, już zawsze jego ustalenia będą przedstawiane jako inny, niż MAK-owski, wariant zdarzeń i jako takie podważane przez Rosjan.
4. Mamy więc, tym samym, drugi Katyń. Rów wykopany na lata.
5. W tej zasadniczej sprawie (wybór konwencji chicagowskiej) Donald Tusk i Tatiana Anodina są zgodni i mówią jednym głosem. Podważa to wiarygodność Donalda Tuska, jako reprezentanta interesów Polski (pomijam już kwestię jego niekompetencji), który działaniem swoim, dającym wolną rękę Rosjanom i uwiarygadniającym ich na arenie międzynarodowej, naraził nasz kraj na dziesiątki lat „odkręcnia” kłamliwej wersji MAKu, pisanej pod dyktando interesów imperialnej Rosji.
6. Pozostaje sprawa udziału Donalda Tuska i obecnej ekipy w katastrofie ( zamachu? ). Raport MAK, w kształcie jaki nam podano na konferencji, choć nie wyświetla prawdy, stanowi doskonałą podstawę do wykonywania nacisków i rozgrywania sytuacji wewnętrznej w Polsce. Tym samym godzi w suwerenność i interes państwa polskiego.
Inne tematy w dziale Polityka
