Unikałem sprawy jak mogłem uznając ją za jałową ale nie da się przejść obok afery hazardowej. Trzeba się było do niej odnieść co zrobiłem w kilku notkach i powiem szczerze że mam przesyt a coś jeszcze muszę napisać na temat najzabawniejszego członka a zarazem szefa całego tego zamieszania:).
Mirosław Sekuła uważany był za rzadki przykład propaństwowego fachowca. Za poważnegom człowieka. Nie mam pojęcia co się stało, jaki chip zamontował mu Michnik, Rada Medrców Syjonu czy Zarząd Platformy Obywatelskiej:). To jak się dziś zachowuje przywodzi mi na myśl działanie zepsutej zabawki, która idzie na ścianę, uderza w nią, odbija się i tak w kółko, to jakiś kabaret, nie?:)
No ale również jakaś gwiazdka humoru na ciemnym firnamencie jałowości i nieudolności polskiej polityki. Gdyby nie on byc może pod wpływem działalności komisji tylko byśmy płakali. Wprawdzie i tak płaczemy ale po częsci również ze smiechu;)

Inne tematy w dziale Polityka