Jak to napisał Marcin KK salon24 płonie:) Płonie pod wpływem wypowiedzi Kaczyńskiego na temat Sikorskiego. Wypowiedź, co warto nadmienić, najwyraźniej nie zawiera odmienianego przez wszystkie przypadki słowa "hak", na co ja, nie chwaląc się, również się nabrałem:). To jak wynika z pobieżnie przeze mnie przeprowadzonej kwerendy internetu dziennikarska kreacja. Co z drugiej strony niezręczości jej nie ujmuje co zauważają również tacy "mainstreamowcy" jak Terlikowski czy Magierowski.
A ja bym chciał żeby w kampaniach politycznych używano haków. Ale nie takich, które są elementem wiedzy tajemnej, której z natury i tak przecież rozpowszechniać nie wolno ale takich jawnych. Czyż nie są wystarczajace? Na Białorusi właśnie aresztowani są działa cze Związku Polaków. Nasz mister spraw zagranicznych milczy. Wczesniej zapewniał nas, ze poruszył niebo i ziemię po to żeby sprawę umiędzynarodowić. A Łuka najwyraźniej ma to w nosie. Może dostał jakieś nowe gwarancje od Moskwy? Być może zresztą w sprawie nie ma winy ministra, przecież fakt, że by się po kaczyńsku obraził sytuacji Polaków na Białorusi by nie poprawił ale chciałbym wiedzieć co w tej sprawie robi.
Bo inaczej to jest właśnie hak na niego jako potencjalnego kandydata na prezydenta. Dlaczego takich się w kampaniach nie używa? Z przyzwyczajenia?

Inne tematy w dziale Polityka