Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
1157
BLOG

Scenariusz futurystyczny

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 47

Zabawmy się. Zabawmy się w złożenie do kupy pewnych, czasem z pozoru nieistotnych, czasem groteskowych zdarzeń, które mogą, choć oczywiście nie muszą, mieć wspólnego mianownika. Kto chce, może tą zabawę uznać za kolejny dowód mojej postępującej a i tak przecież zaawansowanej paranoi.

Obecna władza się boi. Dowodem na stopień wypełnienia rządzących gaci jest na przykład nerwowość z jaką podchodzi do serii samorządowych referendów. Odrzucając maskę obywatelskości i demokracji władza ustami prezydenta i premiera wzywa do bojkotu aktów demokratycznych. Desperacja musi być spora choćby dlatego, że takie wezwania są dla władzy niebezpieczne. Raz zdemobilizowany elektorat może uznać, że uczestniczyć w wyborach w ogóle nie warto. W kręgach władzy bliskich opowiada się mało śmieszne dowcipy o Stadionie Narodowym, który ma się po wygranych przez PiS wyborach, stać obozem internowania obecnie rządzących. A panika w ciągu najbliższych miesięcy raczej wzrośnie, proporcjonalnie do sondażowych przewag Prawa i Sprawiedliwości.

A co jeśli dzisiejsze wzrosty sondażowe PiS są elementem planu na tym etapie przewidującego urealnienie ich kształtu oraz danie upustu społecznemu niezadowoleniu? W końcu nie od dziś wiadomo, że wyroki sondażowni rządzą się dziwnymi prawami. Teraz, na kilka miesięcy przed wyborami, dają nadzieję opozycji na wyborcze zwycięstwo, ale kilka miesięcy przed wyborami mogą zacząć skręcać w kierunku zwycięstwa Platformy lub jakiegoś nowego tworu, który nas uratuje przed faszyzmem.

A potem przyjdą wybory. I okaże się, że informacje o rosyjskich serwerach i szkoleniach polskiej PKW w Rosji nie są bez znaczenia. Wybory zostaną troszeczkę lub całkiem bezczelnie sfałszowane a wyborcy wyjdą na ulice. Czy to problem? Jakiś tak, ale czego się nie robi żeby uchronić się przed zwycięstwem "szaleńców". Zresztą, policja już ćwiczy pacyfikację dużych demonstracji na Marszach Niepodległości. Nie bez powodu też zakupiła tzw. "miotacze bólu", które do łapania złodziei raczej jej się nie przydadzą. A jeśli to wszystko nie wystarczy? Być może wtedy będzie już obowiązywała ustawa o możliwości zaproszenia "bratniej pomocy". Że to niedemokratyczne? A czy brak demokracji w Rosji UE przeszkadza? A czy przeszkadza jej brak demokracji we własnym łonie? Zresztą formalnie wszystko będzie cacy, tylko oszołomy jak zwykle będą robić problemy, ale kto by się tym przejmował.

Na koniec pytanie najważniejsze: czy taki scenariusz jest możliwy? I jedyna odpowiedź jaka dziś przychodzi mi do głowy - HM....

 

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (47)

Inne tematy w dziale Polityka