Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
61
BLOG

Reforma sądownictwa - opcja

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 7
Reforma sądownictwa jest konieczna - rozpad struktur i upadek zaufania jest oczywisty. I jest klincz dotyczący przeprowadzenia reformy.

Konieczność reformy jest oczywista i coraz bardziej oczywistym jest, że musi nastąpić opcja "atomowa", czyli zaczęta całkowitą likwidacją obecnego systemu sądownictwa.

Pojawia się tu pytanie dotyczące tego jak to zrobić i w jakim umocowaniu, a dopiero w drugim można się zastanowić jaki kształt powinno przyjąć sądownictwo po reformie.


Zacznijmy zatem od początku - od podstaw istnienia Rzeczpospolitej, która powstała na bazie wcześniejszych rozwiązań funkcjonujących w społecznościach słowiańskich. O ile o funkcjonowaniu społeczności, także obowiązującego  prawa, decydował wiec, którego rozwinięciem jest obecny Sejm, to sprawami organizacji bezpieczeństwa (drużyna) i sądownictwem zajmował się wybieralny książę. 

(Różnica między królem a księciem jest taka, że królowie namaszczani są "ręką" papieża i tym samym są jego lennikami obowiązanymi płacić trybut - "świętopietrze", gdy książę był lokalnym władcą z woli ludu).

Powiązanie władzy sądowniczej z wojskową jest oczywiste - książę dysponował aparatem zdolnym wyegzekwować orzeczenie. Jednak należy pamiętać, że nie książę stanowił prawo; to było zwyczajowe, bądź ustalane na wiecach.


Można powiedzieć, że w dalszym ciągu w RP utrzymywany jest ten podział obowiązków - nominalnie Prezydent jest głównodowodzącym, a sędziowie przed nim składają ślubowanie - czyli pełnią swe funkcje w zastępstwie Głowy Państwa - Pierwszego Obywatela Rzeczypospolitej.

Mając to na uwadze można przyjąć, że to Prezydent jest zobowiązany do naprawy systemu sądowniczego, który przestał spełniać swoje funkcje.


Jak to zrobić?

Najlepszym momentem przeprowadzenia reformy będzie wybór nowego prezydenta. W kampanii prezydenckiej powinny być prezentowane różne warianty zmian. W efekcie już sam wybór da przyszłemu prezydentowi prawo do dokonania zmian. Jednak byłoby celowe, aby będąc zobowiązanym do zmian, prezydent przeprowadził referendum w tej sprawie prezentując różne opcje rozwiązań.


Jak można przedstawić taką radykalną zmianę?

Wszyscy sędziowie przechodzą w stan spoczynku zachowując (przy odpowiednim stażu pracy) prawa emerytalne, ale na zasadach ogólnie obowiązujących, a nie jak dla specjalnej kasty.  Zachowują też prawo do orzekania - to rodzaj uprawnienia tak jak tytuł lekarza, magistra, czy mecenasa.

Wprowadzany jest "sędzia ziemski" - pierwszy stopień sądownictwa, gdzie obowiązują uproszczone procedury, ale  rozprawy są błyskawiczne - nie później niż tydzień od zdarzenia. Oczywiście - każdy (powód, czy podsądny) może żądać pełnego procesu. To jednak powinno wiązać się już z dodatkowymi kosztami.

"Sędziowie ziemscy" powinni operować na poziomie gminy, gdy te bardziej rozbudowane struktury - na poziomie powiatu.

Istotne tu jest, by sędziowie ci byli wybierani/akceptowani przez społeczność gminy. Na poziomie powiatu wybór dotyczyłby prezesa sądu, a ten zatrudniałby sędziów wybierając ich z grona mających uprawnienia sędziowskie.

Być może wariantem możliwym byłoby, aby "sędzia ziemski" mógł być wybierany spośród nobliwych obywateli, ale wtedy musiałby uzyskać stosowny certyfikat sędziowski.


I te struktury powinny być podstawą sądownictwa. Pozostaje kwestia sądów odwoławczych. Tu również obwiązywać powinien wybór/akceptacja prezesa sądu takiej instancji. Ważne,że procedury powinny być tam ściśle określone, jawne i przy częstym "użyciu" sędziów przysięgłych. 

Przy takim ujęciu - jeśli doszłoby do wykazania istotnych uchybień sędziego ferującego wyrok w pierwszej instancji - automatycznie powinno to powodować usunięcie takiego sędziego z zawodu.

I jeszcze uwaga. Procesy powinny odbywać się szybko w określonym i nieprzekraczalnym reżimie czasowym, a wyrokowanie na podstawie przedstawionych dowodów stron. Sędzia  nie jest od badania sprawy, a od orzeczenia na podstawie przedłożonych dowodów.


Oczywiście - konieczne też jest uregulowanie, możliwe, że rozdzielenie sądownictwa cywilnego od gospodarczego. Także ustaleń związanych z obowiązującymi zasadami funkcjonowania Rzeczypospolitej - co obecnie czyni Trybunał Konstytucyjny, czy Trybunał Stanu. To jednak kwestie dalsze - związane z koniecznością reformy także innych organów państwa.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo