Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
66
BLOG

Jakiej Polski chcemy? (7)

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 12
Podsumowanie cyklu - jakie mogą być wnioski tyczące oczekiwań i dążeń do odbudowy polskości?

Refleksje jakie się nasuwają są dość jednoznaczne. Polska jakiej możemy chcieć ma objawiać się w postaci relacji z naszym otoczeniem. Czyli nie potężne siły zbrojne, dominacja nad innymi narodami, a życie w środowisku, gdzie możemy oczekiwać wzajemnej życzliwości w relacjach z sąsiadami.

Dopiero wraz z tworzeniem się potrzeb ponad podstawowych te relacje nabierają charakteru ustaleń, a te z kolei są (powinny być) tworzone w oparciu o opisane cechy cywilizacyjne.

Czyli Polska jest w nas o ile wypełniamy polskie obowiązki stosując je w codziennych relacjach z otoczeniem.

Dopiero zdając sobie sprawę z powyższych zasad można tworzyć instytucje życia publicznego, gdzie  podstawowe są struktury samorządowe. Obowiązuje zasada subsydiarności, czyli decyzji podejmowanych na jak najniższym szczeblu organizacyjnym, a do tego na bazie konsensusu.

Nie można narzucać rozwiązań wolą większości zwłaszcza, gdy kłóci się to z zasadami i cechami cywilizacyjnymi. W stanowieniu zasad dostosowujących normy współżycia nie może obowiązywać głosowanie większościowe, szczególnie, gdy wybrani przedstawiciele nie są zobowiązani przestrzegać zaleceń swoich wyborców. Tu konieczny jest konsensus.

Ważnym zagadnieniem jest to, że nie powinno się zlecać wybranym przedstawicielom zajmowania się wszystkimi dziedzinami życia. Powinni być wybierani ci, którzy mają rozeznanie w temacie i tylko do rozstrzygania w konkretnych sprawach. 

Jako rozwiązanie docelowe - sprawy dotyczące wszystkich powinny być rozstrzygane w referendum o charakterze walnym, czyli takim, w którym wypowiadają się ci obywatele, którzy chcą i mają określone zdanie tematyczne. Reszta - może być łatwo zmanipulowana.

Instytucja państwa - jest tylko jedną  z instytucji życia społecznego i powinna być ściśle ograniczona w kompetencjach. Konstytucja powinna dotyczyć ograniczeń kompetencji państwa, a nie "przyznawania" praw obywatelom.

Jako instytucje życia publicznego, ale odrębne od państwa, powinny funkcjonować:  nauczanie,  opieka społeczna - zarówno ochrona zdrowia jak i system emerytalny, oraz sądownictwo. To ostatnie wyłącznie o charakterze rozjemczym, a zatem zasadą powinno być, że to strony akceptują sędziów. Czyli sędziowie powinni być wybieralni. Można dyskutować jak osiągnąć taką sytuację przy zapewnieniu niezależności i kompetencji.

Do kompetencji państwa należeć powinna obronność i stosunki zagraniczne, ale sprawy wewnętrzne - to powinna być odrębna instytucja.


Jeśli spojrzeć na istniejący system organizacyjny to w znacznym stopniu pokrywa się z przedstawionymi oczekiwaniami. Gdzie zatem powstał błąd powodujący, że społeczeństwo pozbawione jest wpływu na rozwiązania, a państwo staje się coraz  bardziej omnipotencjalne?

Jednym z elementów jest przekazanie zbytnich kompetencji Sejmowi, a posłom uprawnień do zajmowania się wszystkim, co prowadzi do tworzenia się kasty zajmującej się swoimi interesami. Podobne uwagi dotyczą sądownictwa, które uniezależniając się od społeczeństwa utraciło status rozjemcy.

Te dwie kwestie istotnie wpływają na doprowadzenie do bezwolności społeczeństwa, w którym obywatele nie czują się władni do wprowadzania zmian zgodnych z potrzebami, a co wynika też z poczucia braku kompetencji; mało jest osób , które "ogarniają" wszystkie aspekty życia społecznego.

Pozostaje kwestia mediów, które istotnie wpływają na kształtowanie się opinii społecznych. Tu powinna być stosowana zasada bezwzględnej odpowiedzialności za przekaz. Pluralizm opinii jest konieczny, ale w każdym przypadku powinien być umocowany w zasadach i cechach cywilizacyjnych. Opinie odrębne - powinny być przedstawiane z wyraźnym zaznaczeniem umocowania w innych cywilizacjach.


Czy wskazane zależności są możliwe w realizacji? 

Nigdy nie da się stworzyć systemu idealnego. Ważne, by kierować się zasadami i korygować błędy. Dostosowywać kształt instytucji do wyzwań czasu, ale nigdy nie odstępować od zasad. I pamiętać, że nikt nas nie nauczy dbać o swoje sprawy lepiej niż możemy to zrobić sami. No, chyba, że będzie to społeczność skorpionów;-)))

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo