Właśnie zakończył się przepiękny koncert bożonarodzeniowy, a właściwie wigilijny u Franciszkanów w Katowicach. Plejada polskich gwiazd, nie przeżartych przez eurolewactwo, przepiękna choreografia, przepiękna muzyka. Obecność pary prezydenckiej też miała swoje znaczenie. Realizacji TVP, tak mocno krytykowana przez różnych lewaków.
Ale jednak ten koncert miał znaczenie lokalne, polskie i śląskie, a mnie by się marzył taki koncert z obsadą międzynarodową, przede wszystkim z Ameryki, jakaś grupa gospel, jacyś bluesmeni, o czarnej karnacji, z katolickim repertuarem, wykonawcy z Włoch. Chodzi o to żeby taki koncert nabrał znaczenia międzynarodowego. Jeśli Polska ma przewodzić w odnowie moralnej, oczy świata muszą być zwrócone na Polskę. Warto potrząsnąć kiesą i umiędzynarodowić polskie koncerty wigilijne odbywające się w kościołach. umiędzynarodowić Polskę.