Wyobraźmy sobie taką sytuację, trwają manewry, sołdaty latają z kałasznikowami, czołgi orają białoruskie pola ziemniaczane, samoloty latają. Wtem przeprowadzają pozorowany atak spadochroniarzy, na pozorowane pozycje i okazuje się że przez pomyłkę lądują koło Augustowa.
I teraz pytanie, a w zasadzie zagadka:
1. żołnierze Kamysza zestrzeliwują spadochroniarzy, a potem, po jakimś czasie sądy tuskowe skazują żołnierzy jak za zabójstwo.
2. policka tuskowa aresztuje spadochroniarzy, ale potem po jakim czasie sądy tuskowe skazują policjantów na długoletnie więzienie, a sołdatom przyznaje odszkodowanie.
3. spadochroniarze lądują, szczęśliwie, zostają ugoszczeni żołnierską, kamyszową grochówką, a tvn przeprowadza z nimi wywiad.
Która odpowiedź jest właściwa, a sytuacja najbardziej prawdopodobna?
Inne tematy w dziale Rozmaitości