 |
Szef "Solidarności" Piotr Duda (fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta) |
To już dziś - 16 marca w Gdańsku powstaje Platforma Oburzonych - ruch społeczny mający grupować przeciwników rządu Donalda Tuska. Spiritus movens inicjatywy jest szef "S" Piotr Duda, a reklamuje ją nawrócony na politykę muzyk Paweł Kukiz.
Zjazd przedstawicieli stu organizacji nazywa się Platformą Oburzonych. Łączy je jedno: w kraju jest źle, rząd źle rządzi. Chcą rozmawiać m.in. o jednomandatowych okręgach wyborczych (JOW) i zmianie ustawy o referendum - by musiało się odbyć, jeśli je poprze np. 2 mln wyborców.
Politolog doktor Olgierd Annusewicz z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że Piotr Duda tak naprawdę chce uderzyć nie w PO, ale w PiS. - Obserwujemy budowanie nowego zaplecza politycznego dla przewodniczącego związku. Być może pojawienie się nowego ugrupowania, które będzie potrafiło udowodnić swoją skuteczność, sprawi, że odejdą oni od Solidarnej Polski, PJN-u, a nawet Prawa i Sprawiedliwości - twierdzi dr Annusewicz.
Ja z kolei uważam, że Duda zmierza bezpośrednio i bezwzględnie do wielkiej polityki. Od początku widziałem i rozpoznawałem Go - co opisywałem niejednokrotnie - jako karierowicza; nie mającego nic wspólnego z troską o prawa pracownicze. Na plecach zagubionych członków Związku chce jeszcze zdążyć wdrapać się jak najwyżej, wypowiadając przy okazji wiele utopijnych bzdur. A "ciemny lud" [słowa Jacka Kurskiego] zapewne tym razem jeszcze to kupi. Przy okazji tejże inicjatywy chce wypłynąć również "polityczny" Kukiz, który powinien być tekściarzem i wykonawcą jednocześnie przeboju Budki Suflera "Sen o dolinie" ze słowami - "Znowu w życiu mi nie wyszło - Uciec pragnę w wielki sen"... Lecz gdzież porównywać Kukiza do p. Cugowskiego - lata świetlne. Chociaż i Cugowski miał polityczny "epizod". Nieudany zresztą...
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka