Adam Husiatyński, Tatoo, Flankowy, Fatamorgan, Nocny Kowboj, Przedwieczorny... i wielu, wielu innych nawiedzonych...
Ich "Katolicki język miłości" w Salonie 24 składa się z wielu słów o podobnym jak poniżej brzmieniu, a więc:
menda, śmieć, cwel, bydlak, zero moralne, cham, ubek, palant, ciota, parobek, debil, gnida, obsrywacz, kapuś, bladź, pluskwa, ciura obozowa czy oborowa etc. Zdarzają się też sk.....yn, ch.j, pedał itp... zapewne znalazło by się ich więcej...
Przy tak bogatym słownictwie tych "prawdziwych polaków" wzorujących się na "chrześcijańskich korzeniach" ustanawiają nawet swoistego rodzaju kodeks salonowicza, nawołując do jego przestrzegania. Oto jego przykład opisany przez TATOO w :