PiS - owska manipulacja. Przykład jeden z wielu.
Tytuł notki: Lista bojowników - tych co to się boją Prawa i Sprawiedliwości.
Pierwsze zdania tej notki - autorstwa @Piotr Stróż
Kto się boi Prawa i Sprawiedliwości.
Z definicji niejako prawa i sprawiedliwości boją się przede wszystkim przestępcy (potwierdzają to wyniku głosowania w Zakładach Karnych – ponad 90% głosów dla PO RP i Bronisława Komorowskiego) i inni tacy np. kolesie kręcący lody, uwłaszczający się, skonfliktowani…
Kilka komentarzy, m.in mój:
Mój komentarz do tej notki brzmiał tak:
Czy też tych innych babć?
- Kaczafi w Ciemnogrodzie -
Proszę więc nie rozśmieszać
-pod byle to pretekstem -
Manipulator, czyli autor notki - niejaki @Piotr Stróż
Bo czegóż tu się bać?
Słusznie, nie taki diabeł straszny, jak go malują. Osobiście spotkałem Prezesa i żyję :) ba, nie tylko nie nie zaatakował, czy c€ś, ale nawet się zachowywał i... uśmiechał, o dziwo. A gadają, że niby PiS to ponuraki :).
6028417
Wtedy ja poprosiłem osobnym komentarzem tegoż autora o:
Jeśli zdecydowałeś się zacytować część - wyświetl całość - bo w ten sposób zostajesz po prostu PiS - manipulantem...
Na to PiSulo - manipulo rzekł był:
Jeśli zdecydowałeś się zacytować część - wyświetl całość - bo w ten sposób zostajesz po prostu PiS - manipulantem...
Przykro mi, ale takie argumenty na mnie nie działają, nie lubię jak mi ktoś nakazuje, rozkazuje co mam robić / jak cytować, a jako człowiek wolny tak sobie cytuję jak chcę - musi to na Rusi - i w takim też zakresie jaki uznaję za stosowny, czy też celowy, nawet jeśli to się komuś nie podoba . Ale też łaskawie, żeby nie wydać się manipulantem lub Cezarem Kaligulą - nie zabraniam jednak doczytać do końca.
Pomyślałem sobie wówczas - cwaniaczku - nie ze mną te numery - i powyższą
notkę usunąłem, zadając mu następną - złośliwą prośbę:
To w takim razie chociaż wytłumacz czytelnikom - odeślij ich pod tę moją wypowiedź. Bo ja jej tutaj nie widzę. Chyba że w innej notce.
PiSulo - manipulo - jak na razie trzyma swoją rękę w nocniku...
*
Muszę tu jeszcze dodać, że jako "zwinięty" - nie jestem również widoczny w komentarzach. Nie kazdemu też chce sie je odkrywac, by przeczytać. Dlatego te moje prosby.
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka