bronmus45 bronmus45
201
BLOG

... każdy kij ma dwa końce ...

bronmus45 bronmus45 Polityka Obserwuj notkę 15
Co i rusz stawiane są w stosunku do mnie zarzuty, dotyczące mojej jawnej wręcz kaczofobii. Więc ciągle odpowiadam tym samym, aby ci wołający o pomstę do nieba, jak i administracji Salon24 zwrócili najpierw uwagę swoim "braciom w wierze" w stosunku do rodziny Kaczyńskich. Ostatni przykład notki autorstwa Azalya
niech będzie takim właśnie przykładem, których na co dzień jest znacznie więcej. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak odpłacić pięknym za nadobne... 
Kto nie zna "cudownych przypadków" rodziny Kaczyńskich

Zastanawia mnie wciąż, na jaką przypadłość cierpią ci, których nic nie obchodzą odpowiedzi na wątpliwości, jakie tutaj u dołu przedstawię. Historia Polski okresu powojennego mówi nam, że żołnierzy AK rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, torturowano, w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego. Tymczasem porucznik AK - Rajmund Kaczyński - dostaje od stalinowskiej władzy apartament na Żoliborzu, jakim nawet zatwardziali aparatczycy nie mogli się pochwalić. No, a sam pan Rajmund - oficer AK, mąż sanitariuszki AK dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle. Za czasów, gdy władzę w Polsce sprawuje Stalin za pośrednictwem Bieruta, posada dla akowca na uczelni brzmi jak ponury żart, jednak rzecz miała miejsce... 

18 czerwca 1949 rodzą się Lech i Jarosław. Na początku lat 60, kiedy większość dzieci akowców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z więzienia, bliźniacy Kaczyńscy zabawiają się w reżimowej TV, jako Jacek i Placek w filmie "O dwóch takich, co ukradli księżyc". Czas leci, obaj studiują angażując się mniej lub bardziej w dziejącą się wtedy historię opozycji wobec PRL - owskiej rzeczywistości. Nadchodzi 13 grudnia 1981 roku, kiedy to Jarosław Kaczyński z szerszego, ale jednak kręgu doradców Lecha Wałęsy, jako jedyny nie zostaje internowany. Również jako jedyny, po odmowie [tak twierdzi] podpisania lojalki zostaje zwolniony do domu, co więcej nikt go nie nęka, w okresie 1982 -1989. Czy więc istnieje jakiś związek między ofiarowanym Rajmundowi Kaczyńskiemu przez PRL apartamentem na Żoliborzu, pracą w czasach stalinowskich na Politechnice Warszawskiej, karierą filmową bliźniaków i brakiem internowania Jarosława Kaczyńskiego w stanie wojennym? Czym aż tak bardzo mógł zaimponować władzy ludowej żołnierz AK Rajmund Kaczyński, że władza otoczyła jego samego, jego żonę z AK i dzieci szczególna troską. Opowieściami o wykańczaniu bolszewików? Czym również mógł zaimponować oficerowi SB Jarosław Kaczyński, że ten po odmowie podpisania lojalki wypuścił go wolno i nigdy już nie nękał?

Na takie i inne pytania, zdrowi na umyśle wyznawcy sekty PiS winni sobie umieć odpowiedzieć. Bo ja nie potrafię znaleźć innego wytłumaczenia, oprócz tego, które tkwi nie tylko we mnie bardzo głęboko, nie pozwalając ufać takim ludziom jak obydwaj bliźniacy. W szczególności przewodzącemu od zawsze w tym rodzinnym duo bracie Jarosławie.

^^^

Ciekawostka - W uroczystych obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego w 2004. organizowanych pod patronatem prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego, to Jadwiga Kaczyńska pełniła rolę bohaterki powstańczych walk. W środkach komunikacji miejskiej rozlepiono wówczas plakaty z powstańczymi wierszami. Biuro prezydenta miasta informowało, że wyboru wierszy dokonali powstańcy warszawscy – między innymi Jadwiga Kaczyńska. Polska Agencja Prasowa, podając informację o tym, że „Życie Warszawy” przyznało Jadwidze Kaczyńskiej tytuł Człowieka Roku, szeroko opisywało jej zasługi. Donosiło, że matka Braci „walczyła w Powstaniu Warszawskim, była sanitariuszką Szarych Szeregów, ratowała rannych powstańców”. Tymczasem jeszcze przed wybuchem wojny rodzice Jadwigi wysłali ją wraz z siostrą do rodziny matki – do Starachowic, gdzie doczekała upadku Powstania. Ojciec Jadwigi był chory na gruźlicę, obawiał się, że i ona może się zarazić – mówi Barbara Winklowa, wieloletnia przyjaciółka Kaczyńskiej...

Opowiastki owe przyćmiły historię ojca – bracia mówili o nim tak rzadko, że większość ludzi przekonana jest, iż osierocił ich w dzieciństwie. W rzeczywistości zmarł w kwietniu 2005 r.

A na co są chorzy wyznawcy Kaczyńskich, pokładając w nich tak bezgraniczną wiarę?

Ciekawostka 2

W grudniu 1981 r. Jarosław nie zostaje internowany. Kiedy w 2006 r. rozda dziennikarzom kopię swojej ubeckiej teczki, będzie można w niej przeczytać, jak wezwany w 1982 r. na SB obrusza się niezmiernie, gdy przesłuchujący zaznacza, że to jego brat znajduje się wyżej w opozycyjnej hierarchii. Na początku lat 80. Jarosław pracuje w białostockiej filii UW. „Uczy tam ludzi naszego resortu – notuje ubek w notatce. – Jest o nich, jako o uczniach, bardzo dobrego zdania”.

Ciekawostka 3

Po strajkach sierpniowych [1988 Gdańsk] i Jarosław, i Lech należą już do ścisłych doradców Lecha Wałęsy. Lech prowadzi rozmowy w Magdalence, rok później zostanie wiceprzewodniczącym Solidarności. Obaj Bracia uczestniczą w okrągłostołowych obradach. Pięć lat później Jarosław mówić dziennikarce Teresie Torańskiej, że już w 1980 r. wiedział, iż w istocie Solidarność jest sztucznym, nieprzystającym do demokracji tworem. Żartuje: „Gdybym nawet nie był namiestnikiem Moskwy, a musiałbym rządzić w Polsce, to bym się z Solidarnością rozprawił”. I z Lechem Wałęsą też...

Rajmund Kaczyński, urodzony w Grajewie z matki Franciszki ze Świątkowskich, zrodzonej w Grenowce koło Odessy, z rodziny Naczelnego Prezesa Sadu Wojskowego z okresu stalinizmu, pułkownika armii czerwonej Wilhelma Świątkowskiego – tez urodzonego w tej samej Gronowce. Sami bracia Kaczyńscy podają, że przodkowie Rajmunda Kaczyńskiego po mieczu byli wysokimi oficerami arami carskiej. Co to oznacza? Jedno! Nie mógł on być Polakiem, bo ci byli na ogół albo prawie zawsze – wyznania katolickiego. W imperium Rosyjskim obowiązywał od połowy XIX wieku carski ukaz, który zakazywał piastowania wysokich urzędów przez Polaków wyznania rzymsko- katolickiego oraz Żydów mojżeszowego wyznania. Identyczna sytuacja dotyczyła innych wysokich posad, np. dyrektora stacji kolejowej. Zatem funkcja oraz imiona zarówno Rajmund jak i Wilchelm wskazują na to, że mogli to być Żydzi wyznania ewangelickiego. Nic dziwnego. Zarówno w Polsce zaborowej jak na wschodzie Europy było całe mnóstwo takich haskalizowanych (Haskala) Żydów...
bronmus45
O mnie bronmus45

Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka