- Można prowadzić wobec najważniejszych polityków europejskich politykę a la PiS, czyli chować się, obrażać albo z hukiem ogłaszać, że się nie przyjmie zaproszenia na spotkanie, którego to zaproszenia w ogóle nie było - mówił w "Faktach po Faktach" wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski.
- Trzaskowski przekonywał, iż rozmawiał z osobami z otoczenia węgierskiego premiera, które utrzymywały, że takiego zaproszenia ze strony Orbana nie było.
^^^
Jeśli prawdą są słowa wiceszefa MSZ - a nie ma powodu, by im nie wierzyć, to zwidy i dążenia za wszelką cenę do zaistnienia w realnym świecie polityki Jarosława Kaczyńskiego przybrały już rozmiar chorobliwej groteski, śmiesznego absurdu. I tego typu osobnik chce decydować w wielu wymiarach o losach mojego kraju. Na dodatek znajdując poparcie części społeczeństwa.
Więc kawa na ławę - pokazać opinii publicznej owo zaproszenie, bo nie uwierzę również, że było przekazane telefonicznie.
Jak miedzy kochankami...
^
którego prezes PiS miał odmówić - poinformowała "Fakty" TVN kancelaria premiera Węgier. PiS twierdziło, że Kaczyński miał to zrobić ze względu na postawę Orbana, który "burzy solidarność europejską".
"Fakty" TVN zapytały kancelarię premiera Węgier, czy Viktor Orban planował spotkanie z Kaczyńskim.
"Ani Kancelaria Premiera, ani pan premier Viktor Orban nie planował i nie zainicjował spotkania z prezesem partii, panem Jarosławem Kaczyńskim na dzień wczorajszy w Warszawie" - oświadczyła kancelaria.
^
Pod ziemię się zapaść, to za mało... Usunąć się całkowicie z życia politycznego Polski i wyjechać do zaprzyjaźnionych krajów. Jak Janukowycz. I jak ten, winien być oskarżony o działalność wymierzoną przeciwko Państwu, w którym sprawował niegdyś władzę.
Jak teraz zamierza bronić kolejnego kłamstwa to chore z przerostu ambicji ugrupowanie, wraz ze swoim nie mniej schorowanym przywódcą? Za dużo leków? - to już było. Ktoś ze sztabu winien? - też bywało.. Więc?
Może to też być kolejny wybieg prezesa - ucieczka do przodu - by czasami nie wygrać w nadchodzacych wyborach? (jednych i drugich) ... I jak już tyle razy bywało "wywinąć numer" niezbyt strawny dla opinii publicznej. Bo u moherów i tak będzie świętym, co mu zapewni kolejną kadencję w Sejmie... I oto chodzi... o to chodzi...
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka