
^
- trzy podstawowe prawdy PiSlamu -
Tezy wzorowane na prawdach J. Tischnera. Oto one:
Prawda objawiona przez J. Kaczyńskiego - czyli cała prawda.
Prawda udowodniona wg faktów - np sądowa - taka prawda.
Prawda głoszona przez osoby opozycyjne w stosunku do PiS - czyli gówno prawda.
^
A więc, zgodnie z numeracją słów kilka o ewentualności powrotu IV RP, pod wodzą PiS i samego Jarosława Kaczyńskiego.
Ewentualna wygrana Andrzeja Dudy w nadchodzących wyborach prezydenckich skutkować będzie znacząco na przewidywalną, najbliższą przyszłość. Jego pierwsze miesiace urzędowania, czyli te tuż przed wyborami parlamentarnymi, wobec zderzenia się z rzeczywistością prezydenckich kompetencji, upłyną na zwalaniu winy za swoją niemoc na obecny rząd i urzędujący jeszcze parlament w "starym" rozdaniu. Przy okazji wygłosi wiele kolejnych, populistycznych haseł mających dowodzić, że jedynie wygrana - i to znacząca - PiS pozwoli na stworzenie z Polski już nie drugiej Japonii, lecz przynajmniej Chin... A dlaczego akurat Chin?... Nostalgia do starych, dobrych dla Kaczyńskiego czasów - Jeden Wódz... Jedna Partia... Jeden Naród. Polacy zauroczeni takim obrazem, mogą posłuchać i pozwolić wreszczie wygrać PiSowi wybory. I tutaj zaczynają się kłopoty. Rozpaczliwe klecenie koalicji rzadowej, ustępstwa wobec koalicjantów i tworzenie rządu... Skąd wziąć fachowców, przynajmniej lepszych i godniejszych niż ci z Komisji Macierewicza?.. W końcu "łapanka" na lep poborów i ... jakoś to poszło.
Może to i dobrze. W końcu nastąpi samooczyszczenie sceny politycznej w naszym kraju.
Bo nikt nie zdoła mnie przekonać, że ta sekta Pozoracji i Samouwielbienia wytrwa przez całą kadencję w roli rządzącej. Posypie się równie szybko, jak IV RP, pociągając za sobą katastrofalne dla niej skutki unicestwienia. Lecz Polska na tym zyska, pomimo poniesionych zapewne przez ten okres strat. Wreszcie zejdą z polskiej sceny politycznej tacy jej szkodnicy, jak Kaczyński i spółka...
-Nieszczęścia chodzą parami-
(Księga przysłów polskich)
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka