Podejrzewam, że...
^
Rozpoczęto już wdrażanie w życie planu "B" autorstwa samego Kaczyńskiego. Polega on jedynie na obniżaniu poparcia dla kandydata Dudy w wyborach prezydenckich, który przecież jest szykowany na premiera rządu, o czym pisałem w notce "Bajerdudy, czyli lisek chytrusek" (24 luty). Stąd ten "niewypał" (?) z Londynem.
Dlatego, bo
^
Sama prezydentura Dudy nic nie dałaby Kaczyńskiemu, a wręcz ośmieszyłaby go w swoim środowisku. Bo w końcu znalazł się ktoś lepszy od Kaczyńskiego, który sam po prostu stchórzył przed rywalizacją z Komorowskim. Wystawił więc kolejnego pionka technicznego, a ten... wziął i wygrał... Nie może być.
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka