
Miszmasz Kaszpirowskiego z Putinem
Oto, zdawałoby się człowiek wykształcony już w nowym ustroju, doktor prawa, będzie więc reprezentował swoimi wypowiedziami poziom zbliżony do światłych umysłów. Wspominam tutaj o Andrzeju Dudzie (z lewej), kandydacie PiS do fotela prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Jego specjalnością stało się obiecywanie sanacji gospodarczo politycznej Polski, jaka nastąpi w okresie pełnienia przez niego funkcji prezydenta Polski. Śni mu się zatem, że wzorem - zapewne prezydentury rosyjskiej - Putina będzie mógł zrobić cokolwiek bez zgody parlamentu. Ot, siłą woli Kaszpirowskiego (z prawej), pstryk i... zaświecił się żyrandol w Pałacu Namiestnikowskim(?). Kolejny pstryk... i bilion Kaczyńskiego zasilił kasę państwową dając możliwości przeprowadzenie jego sanacyjnych planów. Załóżmy jednak, że jego moc sprawcza staje się faktem po wygranych jesiennych wyborach parlamentarnych przez PiS. Wtedy Polska znacznie upodobni się do Grecji. Z temperaturą włącznie. Wytworzą ją rozgrzane do granic możliwości maszyny w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych, drukujace tak potrzebne pieniądze na dzikie pomysły prezydenta Dudy. Sprawdzą się więc słowa p.Drzewieckiego, że "Polska to dziki kraj".
...i tutaj doskonale wPiSuje się obrazek z jednej z moich poprzednich notek:

Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka