Piszę ja tutaj rymy częstochowskie
dedykowane pewnej to osobie.
Niech więc posłużą owej białogłowie
- tamże zrodzonej. To stworzenie boskie -
Boski jej wygląd, boska też wymowa
merytoryczną dla prostej gawiedzi.
Gdy tak po prawdzie same głupstwa bredzi
- a czystej prawdy nawet nie połowa -
Jej kreatywna rachunkowość planów
w takim stosunku do realizacji
jak własna sekta w lustrze demokracji
- pod wodzą guru i jego gałganów -
To się zaczęło jakiś czas już temu
kiedy to dzielnie walczyła o stołek
ten prezydencki. Aż guru pachołek
wygrał ów wyścig - sam zdziwiony - czemu...
Teraz wprawiona w populizmu gierkach
roztacza nadal księżycowe plany.
Naród od tego czuje się pijany
- aż znajdzie pewnie swą głowę w obierkach -
Bo treść potrawy spożytą wnet będzie
przez biesiadników z jej to otoczenia.
Więcej nie starczy - nawet śladu cienia
po obietnicach. Szukać będą wszędzie...
^
Próżno nam czekać plonów wierzbogruszki
które tak hojnie już obiecywano.
Bardziej realnym zdaje się być siano.
Pokarm to osłów - więc sekty "wierchuszki"
- bronmus45 -