- ich troje -

Jarosław Kaczyński, Beata Szydło, Andrzej Duda
Obawiam się rządów owego trio politykierów z dwóch, zasadniczych powodów. Doprowadzenia Polski na skraj bankructwa, oraz ścisłej symbiozy Ołtarza i Tronu, prowadzącej w szybkim tempie do katolszariatu. Obawiam się więc bardziej tego typu rozwiązań ustrojowych, niż napływu islamskiego wyznania emigrantów. Już ostateczną tragedią byłoby, gdyby październikowe wybory przyniosły z sobą większość konstytucyjną dla obozu PiS. Polska mogłaby stać się państwem wyznaniowym w kilka zaledwie lat. Dlatego też zapewne doczekamy się w tych przedwyborczych dniach wzmożonej aktywności Kościoła, szczególnie jego środowiska związanego z Tadeuszem Rydzykiem. Aby wzmocnić wśród elektoratu wyborczego przekonanie o słuszności wyboru PiS, jako partii tworzącej przyszły rząd.
Czarny katolszariat u drzwi naszej Ojczyzny
już czeka na swój czas...
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka