Nasunęła mi się analogia i wniosek, mieliśmy Papieża Pielgrzyma, teraz mamy Prezydenta .Już teraz święty Jan Paweł II odwiedził ponad 100 krajów i setki miast, ludzie go witali i kochali, miał również wrogów i w niektórych miastach były demonstracje sprzeciwu.
Prezydent Andrzej Duda spotyka się z entuzjastycznymi reakcjami mieszkańców miast i miasteczek, ale również z wrzeszczącymi grupkami.
Jak świat światem DOBRO napotyka na sprzeciw. Tak było przed, za czasów Jezusa Chrystusa i do dnia dzisiejszego.
Zło jest głośne, często rozwrzeszczane, bywa również okrutne, doprowadzające do śmierci.
Czy 10 maja zło dobrem będzie zwyciężone. Jeśli, wygra PAD, to TAK. Jeśli wygra w I turze, będzie to podwójne zwycięstwo, gdyż środki finansowe II tury będzie można przeznaczyć na szlachetny cel np na onkologię.
Prezydent spotka się jeszcze z wieloma mieszkańcami Polski i będzie entuzjastycznie witany, gdyż przez miliony Polaków jest kochany.