Wczoraj Bosak u Moniki Olejnik odciął się od kilu przyzwoitych Narodowców, którzy w I turze go poparli, a w II turze poprą PAD, między innymi pan Żebrowski.
W/g badań tylko 30% wyborców Bosaka poprze Andrzeja Dudę. U wielu osób budzi to zdziwienie, dlaczego? Przecież przez co najmniej 3, czy 4 lata wołali PiS i PO to samo zło.To oczywiście jest dziwne, że wielu z nich poprze człowieka PO. Guru i finansista Konfederacji JKM, to człowiek Putina i cynicznie udało mu się zmanipulować Narodowców, na szczęście nie wszystkich. Oczywiście ci tzwn "wolnościowcy" JKM od początku wiedzieli co robią.
Wszystko wskazuje na to, że tylko 30% zachowa się odpowiedzialnie i odda głos na PAD.
Gadowski, który nie był bezkrytycznym zwolennikiem Prezydenta, teraz zabiera rozsądnie głos, ma rację. Jeśli ktoś jest popierany przez Cimoszewicza, Arłukowicza, Wałęsę, Kwaśniewskiego, to Polak powinien trzymać się od niego z daleka.
Jest wiele powodów na to, aby nie głosować na Trzaskowskiego, odpowiedzialni Polacy to rozumieją. Okazuje się, że tylko 30% konfederatów to rozumie.
Wybory będą testem na to ilu jest w Polsce normalnych, odpowiedzialnych Polaków
