Brygida Naruniec Brygida Naruniec
313
BLOG

Kolejny raz zobaczyłam "pisowską drożyznę"

Brygida Naruniec Brygida Naruniec Rozmaitości Obserwuj notkę 45

Tym razem wybrałam się po zakupy do Biedronki. To co się rzuca w oczy;  półki zapełnione po brzegi i dużo kupujących. Ceny produktów  umiarkowane; ja za moje zakupy zapłaciłam 42,27-osiem pozycji, te podstawowe to mleko- 3,99, chleb żytni 600g- 4,99, a najtańszy około 3zł-tego nie kupiłam.

Nacięłam się na jogurcie Primo, mały pojemnik 2,09, a ja na półce widziałam cenę 0,99. nie wiem czy zostałam oszukana, czy ja źle spojrzałam. Moje zakupy były umiarkowanie duże w porównaniu z większością klientów. Kosze napełnione do pełna, a często z górka ponad ramą. Pomimo tego, że są kasy samoobsługowe do kasy z obsługa kasjerki  czeka się długo.

Wydawało się, że wyższe ceny spowodują mniejsze zakupy i co za tym idzie mniej wyrzucanej żywności, ale to co zobaczyłam w Biedronce , raczej o tym nie świadczy.

Lubię prawdę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości