Postawienie przez Tuska na Kopacz okazało się większym fiaskiem, niż przewidywano. Wiadomo było, że ten ambitny karierowicz-Tusk nie odda schedy po sobie silnej osobowości, a jedynie miernej, ale wiernej osobie.
Trudno powiedzieć, który z nich jest ambitniejszym karierowiczem Tusk, czy Schetyna, Tusk na pewno skuteczniejszym co doprowadziło go do stanowiska przewodniczącego RE.
Schetyna chcąc zrealizować swoje marzenie od lat; zostania szefem PO, skłonił Siemoniaka do rezygnacji z ubiegania się o stołek i fuchę przewodniczącego ma już w kieszeni. Czy podoba się to Tuskowi? Nie sądzę i chyba nie namaścił, ani nie namaści Schetyny. Jeśli nie zaszkodzi, to na pewno nie pomoże. Starania niektórych członków PO o dostanie się do Nowoczesnej,to działania na osłabienie Platformy. Czy macza w tym palce Tusk, czy służby, a może banksterzy; sądzę, że te trzy czynniki.
Niektórzy wróżą koniec Platformie. Czy mściwy i ambitny Tusk pomoże w tym, aby Platformę pod szefostwem Schetyny doprowadzić do upadku?
Inne tematy w dziale Polityka