Dla mnie w tym dniu runął autorytet Lecha Wałęsy, chociaż wątpliwości zaczęłam mieć od jego słynnego toastu:zdrowie wasze, w gardła nasze !
Agentura nadal mocna w różnych dziedzinach życia, przepoczwarzyła i odrodziła się w KODzie, miesza, przeszkadza, rzuca kłody rządowi Beaty Szydło.
Czy otwarcie szafy Kiszczaka pozwoli nareszcie na uziemienie agentury? Ja w to wątpię, a WY czytelnicy tej krótkiej notki?
Inne tematy w dziale Polityka