Przysłowia są mądrością narodów, chociaż to w tytule notki w/g mnie sprawdza się tylko w 50%, gdyż zdarzają sie nowi szefowie państwa lepsi od poprzednich, tak jest np. obecnie w Polsce.
Co innego w Stanach Zjenoczonych Ameryki; tam szykuje się wybór jeszcze gorszego prezydenta niż obecny, niezależnie czy to będzie Tramp, czy Clinton.
Wracając na nasze podwórko; histeryczno-totalna opozycja ostatnio uruchomiła swego bezpardonowego wroga DOBREJ ZMIANY-Pawła Olszewskiego, który nie przebierając w słowach atakował i atakuje posłów Prawa i Sprawiedliwości, do tego stopnia, że zastanawiam się, czy płakać, czy się śmiać.
Wiadomo, że PO w żadnym razie nie odzyska poparcia sprzed ośmiu lat. Wieloletnia propaganda nienawiści do Kaczyńskich i PiS też nie umozliwi tej partii uzyskać ponad 50% poparcia.
Dla kogo więc otwiera się szanasa w Polsce? Oczywiście, że dla ONR, Narodowców, Młodziezy Wszechpolskiej czy tzwn. Falangi. Czy to dobrze, czy źle dla Polski? Być może dla Polski dobrze, ale dla histeryczno - totalnej opozycji już nie.
Może więc histeryczni zastanowią się, czy warto tak totalnie krytykować Prezydenta RP, Premier naszego rządu oraz rządzący obecnie układ?
Inne tematy w dziale Polityka