Przez dwa dni nie śledziłem medialnych doniesień poza serwisami radiowej Trójki, z których i tak nie sposób się niczego dowiedzieć. Gdy wróciłem do domu spośród informacji mniej lub bardziej przewidywalnych, znalazłem jedną, która pokazuje, że cały czas są ludzie, którzy potrafią zaskoczyć. Tym razem tą miłą świadomość zawdzięczam wywodzącej się z PiS pani burmistrz Jasła, Marii Kurowskiej, która postanowiła zawalczyć z miejscową pozostałością narodowego socjalizmu. W czasie, gdy miasto znajdowało się pod niemiecką okupacją, władze postanowiły zasadzić dąb, mający być hołdem dla Adolfa Hitlera. Sadzonkę ponoć sprowadzono nawet z jego rodzinnych stron. Drzewko wyrosło i stoi do dziś, jednak wkrótce - jeśli wierzyć zapewnieniom pani burmistrz, zostanie spalone, zaś na jego miejsce posadzi się nowe, tym razem poświęcone ofiarom Katynia. Mam nadzieję, że przynajmniej nie dlatego, że Niemcy strzelali w Katyniu, choć obecnie po pani Kurowskiej jestem w stanie spodziewać się wszystkiego.
W Polsce istnieje cały szereg miast, w których Adolf Hitler do dziś pozostaje honorowym obywatelem, zaś władze nie chcą tego zmieniać, dość kuriozalnie argumentując, że byłoby to fałszowanie historii. Z drugiej strony pojawia się pani burmistrz, która w imię rozliczeń z przeszłością postanowiła zemścić się na Bogu ducha winnym drzewie. Nie dysponuję planem Jasła ani wiedzą na temat nazewnictwa miejscowych ulic, jednak na pewno za komuny istniały tam ulice poświęcone bohaterom ówczesnego ustroju, po roku 1989 przemianowane. Chwała Bogu, że wtedy Kurowska nie rządziła jeszcze Jasłem, gdyż gotowa byłaby ulice te zburzyć i zacząć budować nowe, nie wpadając na banalny pomysł zmiany patrona. Teraz będzie musiała ograniczyć się do drzewa, jeśli, oczywiście, nikt jej nie powstrzyma.
Chociaż... Ze zgrozą widzę, ze mamy w Jaśle całe osiedle 17 stycznia. Jeśli ta nazwa pochodzi od daty wkroczenia do miasta Sowietów (choć wg portalu miejskiego, ci weszli 16-go) w 1945, radziłbym mieszkańcom już dziś poszukać sobie bezpieczniejszej lokalizacji. Kto wie, co pani burmistrz jeszcze strzeli do głowy.