Wybacz poufałośc, która może Cię zaskoczyć, zwłaszcza, że dotąd różnie to między nami bywało. Tak, wiem, co teraz myślisz... Pewnie masz pretensję o to, że przedstawialiśmy Cię jako
niegodnego państwowych funkcji neonazistę , który powinien zniknąć z życia publiczego. Jesteś już dużym chłopcem, więc musisz wiedzieć, że tak bywa w życiu, szczególnie jeśli chce się bawić w politykę. Co było, to było, jesteś już starszy, a my stoimy teraz po tej samej stronie barykady. Nie pora więc się dąsać.
Piotrusiu! Popełniałeś błędy, o czym pamiętamy, ale wcale pamiętać nie musimy, a i Tobie będzie wygodniej, jeśli o paru sprawach zapomnimy. Zwłaszcza teraz, gdy jesteś o wiele
wyżej, niż mogłeś kiedykolwiek pomarzyć. Masz swoje pięć minut Piotrusiu, a z naszą pomocą może być tych minut nawet piętnaście, dwadzieścia, ile tylko będziesz chciał! Wystarczy, że zrobisz coś, co dla nas jest bardzo ważne, a dla Ciebie będzie drobną przysługą, a może nawet przyjemnością. Trzeba się rozprawić z pewnym facetem, który aktualnie pracuje dla Twojej firmy. Żyd, a podobno i mason, sam wiesz, jak tacy mogą zaszkodzić, choć pewnie dziwi Cię, że my o tym piszemy, oczywiście niech to zostanie między nami. Wildstein. Rozumiemy się, Piotrusiu? Jeśli rozwiążesz dla nas ten kłopot, możesz być pewien, że już żadna telewizja ani żadna gazeta nie będzie wyciągać Ci tych głupot z przeszłości. Obserwujemy Cię, Piotrusiu. To Twoja chwila - nie zawiedź nas! Starzy Przyjaciele