Budyń78 Budyń78
55
BLOG

List otwarty do Radosława Sikorskiego

Budyń78 Budyń78 Polityka Obserwuj notkę 14

Kraj

W związku z Pańskimi niedawnymi, cytowanymi na blogu Łukasza Warzechy, wypowiedziami, apeluję do Pana, aby w przypadku przegranej w prawyborach, odbywających się w ramach struktur Platformy Obywatelskiej, przekazał swoje poparcie w wyborach prezydenckich panu Krzysztofowi Kononowiczowi.
Apel swój uzasadniam Pańskimi słowami:

Pytanie jest, czy wybierzemy sobie kogoś, o kim Europa powie: „O, to rzecz nowa, to coś, co nas zaskakuje, co nas zmusza do przyjrzenia się Polsce od nowa”. Uważam, że ktoś, kto już jest jakoś znany na Zachodzie, z żoną Amerykanką, to by było coś, co byłoby wydarzeniem medialnym, politycznym, intelektualnym dla Europy, co by wzbudziło zaciekawienie naszym krajem, i co by oznaczało, że taki prezydent byłby zapraszany częściej niż obecny i do niego chcieliby przyjeżdżać i zobaczyć jak Polska wygląda.

Krzysztof Kononowicz nie posiada żony z amerykańskim obywatelstwem, jednak tego warunku nie spełnia oprócz Pana żaden z kandydatów w nadchodzących wyborach prezydenckich. Lecz mimo braku amerykańskiej żony, to Krzysztof Kononowicz gwarantuje Polsce wszystko, czego zdaje się oczekiwać Pan od prezydenta naszego kraju. „O, to rzecz nowa, to coś, co nas zaskakuje, co nas zmusza do przyjrzenia się Polsce od nowa” - to słowa, które niewątpliwie padną w przypadku wyboru p. Kononowicza na prezydenta. Możemy też być pewni, że taki wybór będzie czymś, co byłoby wydarzeniem medialnym, politycznym, intelektualnym dla Europy, co by wzbudziło zaciekawienie naszym krajem, i co by oznaczało, że taki prezydent byłby zapraszany częściej niż obecny i do niego chcieliby przyjeżdżać i zobaczyć jak Polska wygląda. Z wyjątkiem Pańskiej osoby Krzysztof Kononowicz zdaje się być jedynym kandydatem, mogącym realizować Pana program dla Polski i Pańską wizję prezydentury. Już raz umiał Pan pokazać, że są dla Pana rzeczy ważniejsze, niż lojalność partyjna, lojalność wobec współpracowników. Czasami warto te sprawy poświęcić dla rzeczy innych. Ewentualna przegrana w prawyborach to moment, wymagający od Pana kroków odważnych i zaskakujących. Nie poparcia marszałka Komorowskiego i podporządkowania się partyjnym masom, a poparcia tego, kto godnie nieść będzie sztandar głoszonej przez Pana idei. Tego, kto wzbudzi zaciekawienie i którego oglądać będą chcieli wszyscy. Panie Radosławie, Radku... Odwagi!

Budyń78
O mnie Budyń78

https://twitter.com/karnkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka