"Marek Zegarek" - propagator budowania pomników dla Tuska : "Donald Tusk będzie miał w przyszłości więcej ulic i pomników. Mam takie przeczucie. I będą to upamiętnienia za działalność na rzecz Polski, a nie za śmierć."
Niejaki "Marek Zegarek" (ten od pomników) uzewnętrznił wczoraj poglądy które, jak sądzę, przestały mieścić się w oficjalnych ramach PRowej "miłości platformy" :
"Po coPremier Tusk czy Ministrowie RP przejmują się w ogóle PiSowcami przy okazji różnych uroczystości? Po jakie licho ich zapraszają? ... Po co Prezydent Komorowski ma czcić pamięć Prezydenta Kaczyńskiego skoro i tak uważa Leszka Kaczyńskiego za fatalnego prezydenta, którego prezydentura była równie nieudana jak jej koniec?"
"PiSowców należy zignorować i nie zajmować się ich dziwnym życiem."
____________________________________________________________________
Podkreśliłem tę wiekopomną myśl, ponieważ rzadko czytam lub słyszę tak szczere wyznanie nienawiści do swoich rodaków...
Tym oświadczeniem stwierdził, że polski rząd i Prezydent powinni zignorować część (większą lub mniejszą - nie ma znaczenia)Polaków ... No, no, po tym wyznaniu pozostaje tylko naszyć im odpowiednie emblematy na ubrania i następnie odizolować w ośrodkach resocjalizacji by zrozumieli swój błąd.
Odpowiedź na komentarze : "dzisiaj p...ę poglądy odmienne od moich" - stawiają go w jednym szeregu z takimi demokratami i europejczykami jak Goebbels czy Mussolini.
Ot, widać, że wyznawcom platformy bardzo mocno puszczają nerwy, skoro tak otwarcie odsłaniają swoje preferencje polityczne.
Inne tematy w dziale Polityka