były schody do wielu moich domów
wytarte niepewne i szerokie
okna zbutwiałe i te pachnące farbą
białą a potem siwą
były pokoje słoneczne i ciemne
ja byłam
skradałam się zaglądałam do luster
zdziwiona odbiciem niepodobnym
jaskółcze gniazda
domy uwite uklepane
ozdobione koronką przez liczne pająki
mieszkania dla lęków
kuchnie dla noży i szkła
cienkiego przydatnego gdy się rozbije
błądziłam po korytarzach i gubiłam klucze
sypały się drzazgi
wypadały pióra
lipiec 2017
Inne tematy w dziale Kultura