Janina Ochojska dla Interii:
"Liczyłam to sobie parafiami - gdyby każda parafia w Polsce, a jest ich 10 tys., przyjęła jedną rodzinę, to byłoby to ok. 50 tys. ludzi. Bo o jakim tłumie my mówimy? Nawet jeżeli do Polski chce się dostać 1500 osób, nawet jeśli 5 tysięcy, to czy my naprawdę nie możemy ich w Polsce przyjąć?"
(https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-granica-janina-ochojska-dla-interii-kazdy-czlowiek-zasluguje,nId,5632473)
Nie chcę myśleć zle o tej kobiecie, ale niech mi ktoś powie: czy naprawdę dorosły człowiek może być tak naiwny i do tego stopnia nie kojarzyć faktów z otaczającej go rzeczywistości? Czy jednak musimy uznać, że ta osoba pracuje przeciwko Polsce wspierając Łukaszenkę? Chciałbym wierzyć że to pierwsze ale coraz słabiej mi to wychodzi...
Komentarze