chinaski chinaski
42
BLOG

POrażka Pitera

chinaski chinaski Polityka Obserwuj notkę 13

"Polska zasługuje na cud gospodarczy", deklarował Donald Tusk w 2007 r. Dziś jest początek 2009 r. i priorytety się nieco zmieniły. Zamiast cudu mamy kryzys finansowy, na który (podobno) jesteśmy dobrze przygotowani. Zobaczymy. Ale wracając do obietnic PO, wszyscy pamiętamy te obrazki: Donald Tusk tuż przed finałem-głosowaniem podpisuje w błyskach fleszów 10 ZOBOWIĄZAŃ PLATFORMY. POlisz Kicz Projekt.
Jedną z obietnic była (ostatnia, dziesiąta, co prawda) walka z korupcją. "Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją"- pięknie napisali.
Celowo zasugerowano, że poprzednicy (PIS) tak naprawdę nie walczyli z korupcją. Oni wykańczali biednych niewinnych ludzi (np. B. Blida), albo winnych, tyle że używali do tego niewspółmiernych metod (np. posłanka Sawicka, doktor G.).
Platforma miała ( w zamyśle) tępić przestępczość korupcyjną własnymi, cywilizowanymi projektami.
Minął grubo ponad rok od kiedy dzierży rządy PO; można z powodzeniem podsumować realizację 10 obietnic.
W tym tekście skupię się na tej ostatniej, dziesiątej.

Filarem gabinetu D. Tuska w zakresie walki z korupcją miała być Julia Pitera.
Tak też się stało. 22 listopada 2007 objęła funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Z dniem 5 grudnia 2007 została powołana na stanowisko Pełnomocnika Rządu do Spraw Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych. Wydawało się, że Pitera świetnie sobie poradzi z nałożonymi nań zadaniami. Miała ku temu predyspozycje i doświadczenie ( 2001-2005 prezes zarządu Transparency International Polska, walka z tzw. układem warszawskim). Tymczasem zamiast sukcesów, w poprzednim roku notowała spektakularne porażki: nieudany raport na temat nieprawidłowości w CBA, przegrana potyczka z posłem Kłopotkiem, karkołomna walka z nepotyzmem.

Nawet organizacje pozarządowe zwalczające korupcję ( w tym takie, którym nie sposób zarzucić sympatię do PIS) krytykują Julię Piterę:

Antykorupcyjna koalicja już po raz drugi alarmuje, że rząd nie wypełnia przedwyborczych obietnic. Po raz pierwszy zrobiła to w marcu ubiegłego roku.

"– Nie było na to żadnej reakcji – żali się Grażyna Kopińska, dyrektor programu „Stop korupcji” Fundacji Batorego. W antykorupcyjnej koalicji znalazły się też m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Centrum Edukacji Obywatelskiej i Fundacja Komunikacji Społecznej.

Kopińska podkreśla, że po rządach PiS został nam bardzo dobrze rozwinięty pion śledczy do zwalczania łapownictwa. – Niestety ciągle brakuje prewencji – martwi się. – Na dodatek minister Julia Pitera coraz częściej podkreśla, że nie jest od zwalczania korupcji, tylko od wszelkich nadużyć. "

 (źródło: rp.pl)

Znów się okazuje, że stereotypy, które z taką łatwością są powielane w mediach niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Okazuje się, że PO nie tylko nie potrafi realizować zapowiedzianych reform, ale także, co gorsza, nie chcę (lub nie umie) kontynuować sprawnej polityki swych politycznych przeciwników. Działalność Pitery (i akceptacja dla niej premiera) są tutaj dobrym przykładem.

chinaski
O mnie chinaski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka