chinaski chinaski
30
BLOG

Kaczyński idzie za ciosem.

chinaski chinaski Polityka Obserwuj notkę 11

Prezes PIS, Jarosław Kaczyński idzie za ciosem. Właśnie wystosował oficjalny list do Donalda Tuska, w którym wyraża chęć spotkania się z premierem jeszcze w tym tygodniu. To pokłosie PRowego zagrania spin doktorów PO ( wpraszania się Tuska na kongres PIS uzasadniany chęcią poważnej debaty na temat kryzysu gospodarczego).
Kaczyński konkluduje swój list słowami:
 ,„Dlatego też ponownie zwracam się do Pana, jako Prezesa Rady Ministrów, z propozycją konkretnego, dobrze przygotowanego spotkania, poświęconego w praktyce kryzysowi gospodarczemu w naszym kraju i sposobom skutecznej walki z nim. Nie można dłużej czekać. Nie można uciekać od wspólnego podejmowania tematów najważniejszych dla Polski i milionów Polaków”
 
Tusk najprawdopodobniej odpowie na list pozytywnie. Może oczywiście zasłonić się obowiązkami i określić inny termin spotkania (następny tydzień). Byłoby to logiczne pod względem wizerunkowym: przyjęcie oferty Kaczyńskiego bez zastrzeżeń mogłoby sugerować, że to prezes PIS rozdaje karty. Tak, czy siak, spotkanie najpewniej się odbędzie, obaj Panowie zgodnie powiedzą, że kryzys jest i trzeba z nim walczyć wspólnymi siłami.
 
Walka o przychylność Polaków rozpocznie się potem. PIS ma niebywałą szansę na odrabianie strat. Wreszcie prezes zrozumiał, że gwałtowana zmiana wizerunkowa to klucz do sukcesu. Dziś podają zewsząd oskarżenia:, że zmiana PIS to pic na wodę, że trzy panie ze spotu tak naprawdę nie mają nic do powiedzenia, są produktem, narzędziem (określanie z wczorajszego programu T. Lisa) w rękach partyjnych sztabowców: Bielana i Kamińskiego. Co z tego?
Dziś tak się uprawia politykę. Z resztą te oskarżenia nie są do końca usprawiedliwione. We wczorajszym programie T. Lisa ( a dokładnie w drugiej jego części) rozmawiano o pozycji kobiet w dzisiejszej Polsce. Wśród zaproszonych gości były m.in. J. Kluzik-Rostkowska, nowa twarz PIS i E. Radziszewska, obecnie piastująca funkcję pełnomocnika rządu do spraw równego traktowania. Ta pierwsza mówiła mało, ale konkretnie, na temat. Radziszewska natomiast zalała słuchaczy potokiem słów o niczym. Frazes za frazesem. Oczywiste oczywistości. Po tym wystąpieniu widać jak na dłoni, w czym tkwi słabość PO. Kwalifikacje merytorycznie wielu polityków partii Tuska są marne. Tymczasem Platforma wciąż dla większości Polaków mieni się jako ugrupowanie najbardziej nowoczesne, cywilizowane, profesjonalne.
Głosy o „schowaniu” Gosiewskiego mnie cieszą. To świadczy, że zmianę wizerunku J. Kaczyński traktuje priorytetowo. Trzymam kciuki za PIS, ufam w intuicję prezesa.
chinaski
O mnie chinaski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka