Fanfaronada

"Nicea albo śmierć!", "Nie dla finasowania partii politycznych z budżetu!" "3 X 15", "4 x TAK!"...

Ktoś tego nie pamięta? Tak, tak!  To dawne "propozycje programowe" Platformy Obywatelskiej. Nawet autorzy tych haseł, krótko po ogłoszeniu, uznawali je za nieaktualne.

Patrząc na liderów PO często można mieć wrażenie, że rozpoczynają zdanie nie wiedząc w jaki sposób je skończą. Jakoś to będzie! Byle efektownie. Tymczasem te wolno cedzone słowa, "iżby" lud dziennikarski zachwycił się elokwencją politycznych gwiazd, sprawiają wrażenie sympatycznie nieporadnych. Poszukiwania efektownych sformułowań i haseł powodują, że widz patrzy na przywódców PO ze współczuciem. Żeby tylko dali radę jakkolwiek dociągnąć wypowiedź do końca bez poważniejszej wpadki!

Ale nic to! Ważne, że lud nie ma pamięci. Jedno hasło zużyło się, łapią za nastepne.   Jeżeli rzeczywiście ktos nie pamięta o tym schemacie, to jest okazja aby sobie przypomnieć. Choćby w sprawie podatków. Choćby na podstawie tekstu z Pulsu Biznesu.

Tym razem politycy PO definitywnie odrzucili pomysł obniżki podatku VAT do 15 procent, za to zaproponowali zerowy deficyt budżetowy!

"— Ustawa o finansach publicznych będzie jedną z pierwszych, jakie przyjmie nowy parlament. To konieczne, by wprowadzić podatek liniowy, który jest następnym bardzo pilnym projektem. Chcemy, by wszedł w życie od pierwszego stycznia 2008 r. — zapewnia Zbigniew Chlebowski, wiceprzewodniczący PO.

Podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) ma mieć stawkę 15 proc., a kwota wolna na podatnika i każde dziecko ma wynosić 3 tys. zł. PO planuje również zmiany w podatku od osób prawnych.

— W CIT możliwa jest stawka 10-procentowa. W VAT pozostaną na razie dwie stawki. Potem pomyślimy — zapowiada Zbigniew Chlebowski."

Panie posle, wybory coraz blizej. Trzeba dorzucić coś ekstra! Niech Pan zapowie, że po objęciu Ministerstwa Finansów skoczy Pan wzwyż 6 metrów. Bez tyczki! Da Pan radę? Nawet jeśli nie, to obiecać warto... Do następnych wyborów ludzie zapomną!