Ogólnie było już nieźle. Aktorzy zameldowali się prawie w komplecie. To środowisko od lat znane jest z nonkonformizmu. A nonkonformista jak wiadomo najlepiej czuje się w stadzie. Stadnie więc aktorzy (brawo Marian Opania za znakomite grymasy na twarzy!) poparli Platformę Obywatelską.
Sportowcy nie byli wiele gorsi (chociaż Jurek Dudek wyłamał się i stwierdził, ze już Donalda Tuska nie popiera).
Za to znacznie gorzej wyglądała sytuacja wśród piosenkarzy. Jakiś Stachursky, Norbi i Tomek Lipiński... to nie było to! Brakowało w tym towarzystwie jakiegoś punchera!
Aż wreszcie... BANG!
"Będę głosowała na PO, ponieważ utożsamiam się z jej programem. Nie podoba mi się perspektywa życia w kraju inwigilowanym, lustrowanym, pełnym podsłuchów i cenzury. Wybieram kraj pełen wolności, tolerancji i indywidualności" - stwierdziła znana mistrzyni smaku i wyrafinowanego indywidualizmu, piosenkarka Doda - Elektroda.
Ufff... nareszcie o wynik Platformy można być spokojnym. Panie Donaldzie! Brawo!
Inne tematy w dziale Polityka