Lekcja demokracji - Janusz Korwin-Mikke

Na naukę nigdy nie jest za późno. Lekcja na temat demokracji, której udzieliła nam, (jak to nazywa Rybitzky?) "sekta zwana UPR" jest bardzo ciekawa. Konkurs (jak głosować?) na Blog Roku (aktualnie FYM na miejscu 4, Żółw na 12) to przecież wybory demokratyczne w pigułce. Te same, demokratyczne mechanizmy działają tu znacznie czytelniej.

Na wszelki wypadek przypominam, że okołokonkursowe działania JKM uważam za racjonalne. 

Teoria tego systemu jest piękna. Demokracja dla wszystkich jednaka :) Bierne prawo wyborcze, czynne prawo wyborcze, nic o nas bez nas... Podsumowując: nic tylko brać sprawy w swoje ręce! A praktyka? 

Dysponując odpowiednią "maszynką do głosowania" można dowolnie sterować wynikami demokratycznych wyborów. W tym konkursie najskuteczniejszą maszynką dysponuje Janusz Korwin Mikke. Wie o tym i bez jakichkolwiek ceregieli oświadczył, że chce, aby dziesięc pierwszych miejsc w konkursie zajęło 10 wyznaczonych przez niego blogerów! Prawdopobnie (wybacz FYM :) uda mu się zrealizować swój cel.

Jak wygląda to ręczne sterowanie "demokracją" można sprawdzić u blogowego Wielkiego Brata :)

"Wspólnym wysiłkiem pozbyliśmy się z pierwszej "25" WSZYSTKICH Czerwonych. Co prawda w pierwszej "10" znalazł się jeden kompletnie bezbarwny aparatczyk - ale z innej partii, a jak bezbarwny, to chociaż nie Czerwony" - obwiescił swoim fanom JKM wzbudzając ekstatyczny entuzjazm :)

UPR-mani mają rację! To rzeczywiście jest sukces. W ich przypadku podwójny. Poza demokratycznie osiągniętym zwycięstwem pokazali w praktyce, że w demokracji wybór nie może być racjonalny. Wystarczy poczytać teksty na zwycięskich blogach :)

Dla głosujących nie miało znaczenia, że towar przez nich wybierany nie jest najlepszej jakości. Nie interesowała ich nawet zawartość wyznaczonych do poparcia blogów. Zagłosowali z sentymentu do przywódcy i jego opowiesci o "wielkim zwycięstwie nad czerwonymi". Co prawda to nie to samo co sentyment do tanich jabłek, darmowej ochrony zdrowia i readykalnie wyższych płac, ale mechanizm jest ten sam.

Panie Prezesie! Gratuluję i dziękuję za praktyczną lekcję demokracji.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Errata: Dużo zdrowego wodoru pojawiło się w dyskusji. Część komentatorów dziwi się i nie dowierza, że BRONIĘ KORWINA. Powtarzam jeszcze raz: to tekst na temat demokracji.

Na koniec łopatologicznie (widzę, że jest taka potrzeba): Blog JKM uważam za jeden z najlepszych spośród zgłoszonych do konkursu. Inne polecane przez niego są już znacznie słabsze.