W komentarzach medioznawców tygodnik "Wprost" bywa łączony z "prawicą" :) Nie bardzo wiadomo dlaczego, za to zdarza się to często :)
Z tym większą ciekawością, od paru dni, przyglądam się jak "prawicowcy" organizująbibliotekę z blogami.
Na początku jest ostra selekcja.
Żeby jakaś "książka" znalazła się na stałe w bibliotece musi na nią zagłosować spora grupa "czytelników".
Władcy biblioteki zwolnili jednak z przymusowej selekcji dwa blogi polityczne :)
"Dlaczego w kategorii "Polityka" są tylko blogi lewicowe?? Nie ma notek z ani jednego bloga prawicowego, a są zgłoszone m.in. Maryli i Kataryny. Czy czerwoni są tutaj na specjalnych prawach?" - dopytywał jeden z czytelników, gdy okazało się, że dwa blogi z "dziką kartą" to Galopujący Major i Azrael (zwany też Wielkim Matematykiem :)
No i pewnie byłoby dalej miło i lewicowo w "prawicowej" bibliotece gdyby nie to, że czytelnicy zgłaszają raczej prawicowe, a czasem nawet zdecydowanie prawicowe, blogi.
Mimo braku "dzikiej karty" blog Kataryny już dołączył do bibliotecznej elity... (żółw dużo wolniej maszerował, ale też dotarł do mety).
Bronisław Wielki Europejski (nie mylić z Bronisławem Mniejszym Jamajskim) miał rację. Naród nie dorósł. Podobnie jak internetowy naród.
Inne tematy w dziale Polityka