Szampan! Szampan! Szampan! Udało się! Udało! Jest! Mam już 300 notek na Salonie24!
Nie zaczepiany przez innych blogerów (z wyjątkiem "Wielkiego Matematyka"), zupełnie niepostrzeżenie doczołgałem się do swojej trzysetnej notki na Salonie24!
Jak mi się to udało? Nie wiem. Przede wszystkim muszę powiedzieć, że bez wsparcia Gospodarzy Salonu (i Krasnoludków), którym serdecznie dziękuję, nie dałbym rady. Gdyby np. uparli się i cały czas dorzucali moje teksty na główną stronę, wtedy cała robota na nic! Rozpoznaliby! Męczyliby wywiadami, sesjami fotograficznymi... Poza tym, byłoby po prostu nudno.
Na szczeście nie było. Przez jakiś czas nawet podejrzewałem, że jestem na "Czarnej liście". I pewnie w końcu zniknąłbym całkowicie z Salonu24... Okazało się jednak, że Czarna Lista zaginęła, a może nawet nigdy nie istniała. Dziękuję! Dziękuję Krasnoludkom, które w odpowiednim czasie ją ukryły!
Tradycyjnie, oprócz Gospodarzy Salonu (i Krasnoludków) - dziękuję też wszystkim ludziom dobrej woli, którzy przyczynili się do tego, naszego wspólnego, sukcesu. To dzięki Wam nie poddałem się!
Autorom innych blogów też dziękuję! I Komentatorom. I Czytelnikom też!
I przypominam jeszcze, że naprawdę ważne powinny być dla każdego z blogerów tylko trzy rzeczy: pokój na świecie, zaprzestanie polowań na foki i... zapomniałem co to było to trzecie. Mniejsza o to. Można przecież włączyć jakąś całodobową telewizję i tam zawsze chętnie podpowiedzą.
Na zakończenie jeszcze raz dziękuję Gospodarzom Salonu (i Krasnoludkom też).
Inne tematy w dziale Kultura