Na portalu Gazety Wyborczej, czytamy że gen. Ścibor-Rylski podpadł prawicy podczas obchodów Powstania Warszawskiego. Wg Gazety dlatego że nie buczał. Ta sama Gazeta oskarża "Rzeczpospolitą", że zaczeła interesować się teczkami Generała po obchodach bo nie opowiedział się po stronie buczących. Gen. Ścibor-Rylski był zarejestrowany jako TW "Zdzisławski" i otym pisała "Rzepa", a to bardzo niespodobało się Wyborczej, która nigdy nie grała teczkami. Chciałaby aby nie wracać do tego kto był kim w czasach PRL-u, a ta nie dobra prawica odrazu sięga do teczek. Szkoda tylko że Gazeta nie kojarzy faktów, że to ona właśnie gra najbardziej teczkami osób, które jej nie pasują. Ścibor-Rylski im pasuje bo uspokajał przeciwników PO podczas obchodów. Czyli jest swój bo buczeli PiS-y i ta straszna prawica...aj gazetka gazetka...a czy teczka np. Rajmunda Kaczyńskiego bardzo by wam pasowała, aby o niej napisać....to jest właśnie "Wybiórcza" etyka dziennikarska.
Inne tematy w dziale Polityka
