Hydra kłamstwa została naruszona. Urwano jej macki, wysoką ceną krwi, ale urwano. Na fali żałoby odbrązowiono Prezydenta, jego... hmm, naszą i normalną wizję Polski – tego już nic nie zatrzyma. Powtarzam, nic już nie zatrzyma!
Jakieś antypolskie „krakowskie” bojówki, dając upust swojej frustracji po trzydniowym zaciskaniu zębów, ale to już nic nie da. Zaczyn ruszył... W latach 90-tych nie wierzyłem, że usłyszę w TV o „żołnierzach wyklętych”, o zdrajcach komunistycznych itp. Małej byłem wiary... Dziś widzę, że zaczyn trwający w narodzie płynie stale nieustającą „rzeką podziemną”, że wystarczy sygnał, a Polacy sami wiedzą...
Tymczasem ktoś bestialsko zaplanował anty-demonstrację... bo nie trzeba być wielkim analitykiem, by stwierdzić, że nie jest to ruch oddolny. Determinacja oponentów pochówku wawelskiego w dniach żałoby, z pełną świadomością, że nic nie wskórają – jest przejawem bezradności. To jest dopiero frustracja. Ten obciachowy „mały” człowieczek będzie w krypcie wawelskiej! Na zawsze! Na zawsze będzie w podręcznikach, w historii, będzie przypominał swoją ofiarą... A im zostaną duszące w gardle srebrniki...
Przyzwyczajeni zaś do tego, że dadzą sygnał, a naród już zawstydzi się z obawy przed obciachem... Ale naród już nie ten sam. Nie ten sam. Polacy pierwszą świeczką przed pałacem w stolicy określili się wyraźnie. Dość! Dość okłamywania! I jestem dumny ze swoich rodaków, choć wątpiłem nie raz... że już nigdy nie odważą się podnieść głów. A dziś patrzę i widzę setki tysięcy, miliony bohaterów.
...
Z powodu pochowku na Wawelu czytam pytania o zasługi... Nie oglądacie telewizji? Tam podają co pół minuty... Lech Kaczyński zginął w trakcie lotu do Katynia! Do miejsca kaźni elity przedwojennej... Leciał tam, by kolejny raz upominać się o pamięć dla naszych dziadków i ojców! A dzięki jego śmierci, nie przypadkowej – bo nie musiał tam lecieć, cały świat wie, co zdarzyło się w Katyniu. Trzeba czegoś więcej? Dla mnie nie...
A jeśli nie szanujemy człowieka, to poszanujmy symbol. Po prostu marketingowo. Bo świat oprócz Chopina, Papieża, Wałęsy znać będzie i Katyń – i w wielu językach świata łamać będzie niezgrabnie słowo „k a c z y n s k y”
A gdzie powinien spocząć?
W Polsce!
Inne tematy w dziale Polityka
