e_ciemniak e_ciemniak
198
BLOG

Tuska pokusa… Berlusconi

e_ciemniak e_ciemniak Polityka Obserwuj notkę 0

Kusi Tuska, kusi. Oddanie przywódców PiS przed Trybunał Stanu to smakowity kąsek. A nuż się uda? W sforze zgłodniałych świń przegłosować jakość paszy łatwo. Już są szykowane podpowiedzi dla autorytetów i konsultantów. A że „państwo prawa” musi być, a że przecież to nie delegalizacja PiSu, że z mogą sobie nowych przywódców wybrać. A że Blidy szkoda i że, „przez Kaczyńskiego już nikt nie zginie”…

Po drodze trzeba jeszcze obalić rosnący mit Lecha Kaczyńskiego, jak już nic nie ma i krzywy krawat nie działa, trzeba rozdrapać sprawę jego ułaskawień… zagrać odszkodowaniem dla córki i wyzwać ją od „politycznych hien cmentarnych”, jeśli choć jednym kiwnięciem powieki zdecyduje się na poparcie partii swego ojca w wyborach.

Idzie więc Donald drogą Berlusconiego – wyciąć opozycję i zagwarantować sobie jedność przychylnych mediów. O ile Silvio będzie w historii niewątpliwym prekursorem, to już Donald tylko naśladowcą wdrażania demokracji mediolańskiej. Demokracji w pełni opartej na mediach.

Własne media, sędziowanie we własnej sprawie – to już jest. (Trudno premierowi afiszować się z kobietami, bo akceptacji figli społeczeństwo nasze musi się jeszcze nauczyć. Wszystko przed nami,  a Tusk – sądząc po biustowych komentarzach – ma na szczęście dobre zadatki na seksistowskiego macho.)

Elementy medialne i legislacyjne zapewniają pewną reelekcję, ciągłość i dominację. Ale jest drugi filar demokracji mediolańskiej wyrażający się w haśle: „brać i nic nie wymagać od innych”.

Wbrew pis-owskich sugestii taka demokracja nie reprezentuje poglądów stricte przestępczych, czy nieuczciwych w konkretnie kodeksowym pojęciu, to są podglądy wszystkich drobnych ciułaczy:

  •  małych oszustów podatkowych zawyżających wartość zmienionego sedesu,
  •  oszczędnych pracodawców, u których pracuje 12 osób na pól etatu, zamiast 6 na pełnym,
  • wynalazców, którzy ten sam asfalt położą w 3 miejscach jednocześnie,
  • złodziei żarówek w miejscu pracy,
  • sobotnich kontestatorów i amatorów ziół,
  • mistrzów kamuflażu spakowanych do wyjścia za piętnaście trzecia,
  • nauczycieli: „a to już ostania wasza lekcja, to możecie iść do domu”,
  •  policjantów: „może się to da inaczej załatwić”,
  •  studentów typu „AAA prace magisterskie – tanio!”,
  • docentów, którzy pisali, pisali, aż przepisali,
  • lekarzy, którzy „tylko w czekoladkach”, bo samych pieniędzy nie wypada,
  • samorządowców z Mazur, którzy ogłoszenie o przetargu zamieszczają w śląskiej prasie,
  • radnych o wartościach o wartości diety,
  • związkowców walecznych do krwi o gwarancję swych jedynie miejsc pracy,
  • drajwerów „sekend day” – „na kacu się zdarza, po pijanemu nigdy!”,
  • tirowców, lubiących – przy całym szacunku do kobiet – się zatrzymać się na uboczu, a proszących o wliczenie hod-doga do ceny benzyny,
  •  itd.

Oni wszyscy myślą, że Kaczyński im te hod-dogi, sedesy, magistry, czekoladki  i diety zabierze. Osobiście zaprowadzi ich przed oblicza sądów kolejnych instancji i co do złotówki rozliczy. Nie mówię, że by się nie przydało…

 Ale tu wyraźnie widać, że Tusk Berlusconim jednak nie będzie. PO jest ciągle partią „przeciw” – a Berlusconi ma realny podziw ludzi, charakterystyczny zresztą dla mentalności Włochów. Gdy zabraknie przeciwwagi, Kaczyńskiego, trzeba będzie ludzi czymś porwać, napisać program – a tu myślę będzie ciężko. Platforma zwycięska, oparta na negatywnym wizerunku PiSu trwa, bez PiU-u może nie przetrwać. Mimo tylu lat PO nie zdołała w świadomości wyborców zaistnieć jako partia z jakimś programem. Można to łatwo sprawdzić, pytając nawet członka partii o główne punkty programu…

Widzi to i Donald Tusk – i myślę, że PO zagłosuje przeciw.

e_ciemniak
O mnie e_ciemniak

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka