e_ciemniak e_ciemniak
274
BLOG

Proszę wstać, koń idzie…

e_ciemniak e_ciemniak Polityka Obserwuj notkę 3

 

Janusz Palikot zakpił sobie z demokracji w tak zwane żywe oczy. W tym przypadku oczy bardzo obłudne i wyjątkowo kpiarskie. Wprowadzenie konia do senatu to palm pikuś – dzięki Palikotowi wyszliśmy na front państw postępowych, wpuszczając do parlamentu i pierwszą/szego w historii posła/posłankę, jak i największą liczbę różnorodnych „cudaków”. Jeśli odwrócenie szalika było obciachem – to to zdarzenie jest jego szczytem. Kraj nasz stał się pośmiewiskiem całego globu, że aż piszczą ze śmiechu zapaterowskie małpy.


Wiem, że to takie niedemokratyczne, ale wszystkich wyborców pana Janusza powinno się spisać i odebrać im prawa wyborcze do końca życia. Wykazali się oni bowiem skrajną nieodpowiedzialnością, skazując resztę społeczeństwa na 4 lata cyrku. A niestety, wszyscy wyjechać nie możemy…


Palikotowcy oficjalnie przyznają, że nie wiedzieli, na kogo głosują – nie znali, bo i nie mogli znać swoich kandydatów. No dobra, ale ci wybrani będą stanowić prawa w kraju…


Co ciekawe, Ci wariaci głosowali na Palikota, jako na LEWICĘ!

Palikot dla jego wyborców–nieuków będzie ikoną lewicy! Lewicy mówię. Otóż ten przedsiębiorca mógłby się stać bogiem lewicy po wsze czasy, wystarczy, aby w swojej dostojności np. uwłaszczył w akcjach swoich pracowników. Ba! starczy, aby podniósł minimum zapłaty do minimum irlandzkiego – około 1300 euro.

Ale nie! Kasa w kieszeni, a lewicująco–lewitująca farsa na gębie. Ale to już znamy, wszak twórcy tej idei (Marks, Engels) także byli przedsiębiorcami – a ikona naszej lewicy, pan Kwaśniewski, klepie biedę, że aż strach i żona musi w reklamach dorabiać.


I znów ciekawostka: wyborcy J.P. to osoby tzw. wykształcone. Komentarzem może być jedynie ostateczne pożegnanie się z mitem „wyższych” uczelni w tym kraju. Od dziś magister to osoba potencjalnego zagrożenia. Widzisz na wizytówce mgr – uważaj!


Dla przeciętnego obserwatora życia politycznego zauważenie obłudy Palikota, to nie żadne arkana. To pierwsze spojrzenie. Palikot „nie wydając ani grosza na kampanie” pojawił się w 300 miejscach – udowadniając, że jakieś perpetuum jednak istnieje. Wszechstronny Janusz może jednocześnie pisać prace filozoficzne i produkować tanie wino, może być wydawcą prawie że religijnego pisma i z wibratorem w ręku układać się z mordercami Jerzego Popiełuszki.


Ale widocznie wykształcenie mam za małe. Mi to się w głowie nie mieści. Współczesne lotne umysły chłoną to wszystko jednocześnie. To jest pojemność! Ipad Apple siada!

 

…tymczasem już widzę, jak dziennikarze poważnie potakują do nowej „gęby” Palikota, który rozbuchawszy się wynikiem przybiera powoli twarz „męża stanu”. Nie widzą przy tym, że „Januszek” zamienia ich własne „gęby” w skorumpowane przed strachem trendy „pupy”…

 

 

e_ciemniak
O mnie e_ciemniak

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka