„Spełnij swoje marzenie!”

Pod takim szczytnym hasłem jeden z internetowych portali reklamuje grę internetową pod romantycznym tytułem „Mafia”.

Pewnie takie gry, to nie nowość i pewno jest ich więcej, jednak na moim mózgu reklama ta dokonała pewnego rodzaju defloracji. Zderzyło mi się to ze sprawą porwania Olewnika. Wpierw kilku recydywistów przetrzymuje 2 lata człowieka w jakiejś dziurze, potem zabija – następnie „nieznani” mocodawcy pozbywają się świadków, którzy mieli to nieszczęście, że wpadli. Brudny i bezwzględny świat, bestialskie metody, brutalna walka o nie ujawnienie prawdy i zysk, przede wszystkim zysk. Na rodzinie Olewników zarobili wszyscy – porywacze, prywatni detektywi, doradcy, policjanci oraz wróżki i innego typu naciągacze.

Tymczasem wspomniana gra kreuje świat podobny: „Nikt nie da Ci oczekiwanej szansy. Sam musisz ją sobie wziąć. Bez skrupułów, bez względu na innych. Prawo dla Ciebie już nie istnieje, tak jak dla wszystkich innych, którzy mają pieniądze, władzę i respekt.”

Gdzieś na stronach tego samego portalu pewnie są i fragmenty kodeksu karnego, i ustępy o zakazie „treści nawołujących do przemocy” – ale wątpię, aby członkowie naszej palestry doszukali się w reklamie tej gry czegokolwiek zdrożnego. Toż to tylko gra, wszystko jest fikcyjne, prawdziwego porwania nie będzie. Krew jest tylko matematycznym zbiorem pikseli, dolary nie pachną, a dobra nabywane są fikcyjne. To wszystko jest przecież niewinne, a ja pewnie nie rozumiem, że dzieci „musza się wyżyć” i „rozładować kompleksy”.

„Spełnij swoje marzenie!” Porwij swojego Olewnika!

Zatem do gry Drodzy Państwo. Zaróbmy pierwszy milion: Ukradnijmy pierwsze dolary, sprzedajmy parę gram „hery”, „buchnijmy” sąsiadowi brykę, porwijmy swojego prywatnego „Olejnika” – wszak to tylko „spoko” zabawa i „beka” przezabawna. Weźmy do serca reklamowy tekst gry:

„Od tego momentu Twoja przyszłość leży w Twoich rękach. Chcesz władzy, pieniędzy, respektu? Jesteś gotowy przekroczyć wszelkie granice? Zostań najpotężniejszym bossem mafii wszech czasów! Wpisz się w historie. Będą mówić o Tobie jeszcze następne pokolenia. Z respektem i głębokim szacunkiem.”

Zdobądźmy więc „głęboki szacunek” społeczeństwa. Nie jakimiś głupimi pracami naukowymi, nie frajerską postawą uczuciowości, ani zawodem bez przyszłości (typu nauczyciel) – niech w podjęciu decyzji o udziale w grze pomoże nam dodatkowo, też prawie reklamowy tekst z forum uczestników już „wciągniętych” przez mafię.

„ - jak mozna porownywac badziewne gta do mafii?? gta nie ma tego klimatu... chodzisz i strzelasz do zeby ukrasc ciezarowke narkotykow...
mafia to klasyka i na zawsze nim pozostanie:) nic nie jest w stanie jej przebic:) powrot do lat 50' przynalezenie do mafijnej rodziny... czego chciec wiecej:)”

Powodzenia!