Cirmus Cirmus
112
BLOG

Pochwała głupoty

Cirmus Cirmus Polityka Obserwuj notkę 0

Pisarskiego talentu nie posiadałem i pewnie nie posiadam - mimo wszystkich misternych prób i poczynań. Dziś o głupocie, mianowicie szeroko i abstrakcyjnie oraz wąsko i formalnie. Cała rzecz z głupotą jako taką, polega mianowicie na tym, iż nijak jej wykryć się na wstępie nie da. Oto, kompania francuskich żołnierzy, podczas przemarszu przez pewien z mostów, została zmuszona do przejścia doń równym krokiem - i cóż się stało ? Most tak rozhuśtali, ze swej niewiedzy (a raczej dowódców), iż zarwał się z nimi ,,na pokładzie" i po kompanii. Ale cóż by to, to tylko około stu żołnierzy. Możliwe, że jakby wiedzieli o elementarnej fizyce, toż wszyscy by się zaparli i rozkazu nie wykonali. A tak - głupota triumfuje. Jakby nie aptrzeć na polskim podwórku mamy dość obfite wybuchy głupoty - bez reguły czy wśród rządzących czy rządzonych. Oto, pewna klientka stacji benzynowej (dodajmy, iz była blondynką) zaniepkojona ,,czerwoną lampką" na desce rozdzielczej, zatrzymała się na owej stacji - zadzowniła do swojego ukochanego - który nie omieszkał poinformować jej, iż to kontrolka stanu oleju ją tak niepokoi. Poinstruowana, zakupiła olej syntetyczny do silników benzynowych 10W-40 marki Orlen, podniosła maskę i..................i go zaaplikowała. Polała cały silnik olejem tak jak frytki ketchupem. W końcu, trzeba było go nasmarować. Ot i głupota zwyciężyła. Jednakże, żeby tylko w takich sytuacjach głupota triumfowała, to świat był by piękniejszy. Swego czasu obiło mi się o uszy, jak podczas tsunami w Azji, bodajżę w 2004 roku i przechodzenia fali tsunami przez Pacyfik, pewne wyspiarskie mikropaństwko zostało telefonicznie ostrzerzone o zbliżaniu się Tsunami. Pomni japońskiej okupacji, oficjele owego państwka wpadli w panikę, iż oto zbliża się Pan Tsunami (swojsko brzmiące nazwisko) do ich wspaniałego kraju a oni nic nie wiedza. Zebrali więc kompanię honorową (znów ta kompania!), orkeirstrę i dzieci z darami na jedynym lotnisku i oczekiwali jego przybycia. Jak to się skończyło, chyba nie muszę opowiadać. Głupota jest jak choroba, strasznie zakaźna. Przykładem niech będzie zjawisko tzw. ,,owczego pędu" - czyli robienia czegoś np: kupowania pewnych towarów z powodu takiego, iż inni go kupują. Koncerny wykorzystuja to nagminnie, mamy chociażby przykład z otwarcia sklepu z butami niejakiego Kenye Westa (którego żonie kibicuję na instagramie!) i kolejek jak za PRL po kiełbasę. Nijak buty Pana Westa zbawić nas nie mogą, same za nas nie chodzą, wykonane są pewnie przeciętnie ale trzeba je nabyć bo i inni ich pragną! Mistrzami świata w takich akcjach są japończycy, którzy kupuja na przysłowiowe ,,hurra" tony elektrogadżetów, kompletnie im zbytecznych (co oczywiście nakręca gospodarkę światową). Rozwodzić się o głupocie i jej przykładach można w nieskończoność - jak powiedział Einstein (podobno) : ,,Są dwie nieskończone rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota. Co do tej drugiej to jestem pewien". Dlatego teraz rzeczowo. Głupotę należy piętnować, z tym chyba wszyscy się zgodzą. Głupotę rządzących wręcz należy. A głupotę opozycji to człowiek wręcz musi. Jeżeli patrzeć na krótki i średni okres czasu to posunięcia PiSu w sprawie tzw. 500+ są nasączone głupotą. Nijak budżet bez czarodziejskiej księgowości tego nie wytrzyma, nijak przyrost naturalny nam nie skoczy, nijak na to patrzeć jak nie na rozdawnictwo i kupowanie głosów. Tylko problem polega na tym, że przeciętny Kowalski z Nowakiem, jak dostaną po 500 zł na dziecko za rządów PiSu to do końca będą opowiadać, jak to mieli za PiSu dobrze, bo z anic dał im po 5 stów na dzieciaka. Chwalić go będą i mitologizować jak dzisiaj chwali się tzw. dekadę Gierka. Było źle, pałowano robotników, represjonowano opozycjonistów. Tak, ale wszyscy tęsknią za szynką jak za Gierka czy małym fiatem. Mieszkaniem w TBSie. Pracą w zawodzie i to w dodatku w rodzinnym mieście. A że kredyty ? A że machloje ? Taka była tego cena. Cytując klasyka : ,,Panie zawsze kradli. Dużo albo trochę mniej. Nam jak się coś skapnie to święto". Łatwo sobie wyobrazić czasy za kilkanaście lat, kiedy PiSu już nie będzie, zaś ludzie którzy otrzymają teraz po te 500 zł na dziecko, z żalem w głosie będą wspominać o tym jak mieli dobrze. A że VAT wyższy został ? A już był bo PO podniosło. A że dług publiczny wzrósł - zawsze wzrastał. Tak Panie i Panowie, na tym już zakończę. 

Cirmus
O mnie Cirmus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka