Prawdy i tak się nie dowiemy. Pasażerowie samolotu leżą na cmentarzu, dowody rzeczowe zniszczone, las wycięty, pole zaorane, wieża kontrolna zburzona, taśmy z nagraniami się "zacieły" a świadkowie znikneli. I tylko wrak samolotu, najważniejszy z dowodów, pocięty i rozgrabiony niszczeje na wolnym powietrzu. Nie sądze też by ktoś z Rosjan miał odwagę i puścił farbę wydając tym samym na siebie wyrok śmierci.
To dlaczego sie cieszę? A bo może wreszcie do świadomości niektórych trafi fakt, że mamy dziadowski kraj, dziadowski rząd, dziadowskie elity i media zaprzedane pijarowi i lobbingowi.
O konferencji MAK-u było wiadomo od przynajmniej trzech dni. A ja w swojej naiwności myślałem, że skoro z góry było wiadomo co MAK przedstawi to nasz rząd 15 minut po ich wystapieniu zwoła konferenjce prasowa i przedstawi naszą wersję. Wszystkie zastrzeżenia (co do niezależności komisji i trudnej współpracy), zaprezentuje posiadane nagrania, pokaże naszą wersję animacji itd. itp. Premier zaś w ostrych słowach zakwestionuje spekulacje rosyjskich ekspertów i wytknie stronniczość raportu. Przynajmniej po to by ta informacja poszła równolegle z wersją rosyjską w świat.
A tu ... premier na nartach, prezydent nieoczekiwanie zachorzał, marszałek Sejmu zapadł się pod ziemię a ministrowie nabrali wody w usta. I nawet Klich akredytowany przy MAK-u do Moskwy nie pojechał.
Dziadowski rząd.
Za to opozycja natychmiast zabrała głos. Ale co to był za głos. Kaczyński merytorycznie nieprzygotowany powtórzył swoje ogólniki (a nie mógł się wesprzeć kilkoma fachowcami?), SLD z głupoty poparło raport MAK-u mając tylko nieznaczne zastrzeżenia, PSL wysłało Kłpopotka by sobie jak to on poujadał. I to wszystko. Społeczeństwo czy rodziny poległych zostały z ręką w nocniku.
Dziadowskie elity
A media jak to media, trochę sensacji i powrót do z góry założonej politycznej linii programowej. Czyli walić w opozycję a premierowi z pobłażliwościa pogrozić palcem. A jutro i tak ludzie zamomną, ważniejszy będzie świat według Kiepskich.
Dziadowskie media.
I jeszcze na koniec rozbrajający naiwnością i ignorancja premier. On im jeszcze pokaże!!! Będziemy protestować!!! ..... ale tak na wiwat by przypadkiem mie urazić Wielkiego Brata. Przecież zaraz po konferencji prasowej Ławrow już pogroził by nie podskakiwać. Z misiem trzeba w wielkiej przyjaźni być.
A jak na razie to rząd robi to co najlepiej potrafi:
- przygląda się
- obserwuje
- analizuje
A potem to on pokaże, że ho, ho ..........
..... ogon pod siebie i słupki policzy.
Inne tematy w dziale Polityka