W aktualnie trwającej audycji "7 dzień tygodnia" dowiedzieliśmy się, że Salon24 jest na cenzurowanym. Nie wolno wymieniać nazwy i cytować wiadomości z tego portalu.
Powód - "czy pan wie co tam ktoś napisał o spalonym samochodzie transmisyjnym TVN-u?"
Ja nie wiem. Ale widać Monice Olejnik wyraźnie odbija. Po ostatnio ujawnionych informacja przez Fakty i Mity - najchętniej wprowadziła by cenzurę w mediach.
Czyżby jednak ciągoty do dyktatury proletariatu?
Jeśli kto chciałby podpisać apel w obronie Olejnik, to niech posłucha audycji (będzie w Internecie) to pewnie ta ochota mu przejdzie.
P.S.
M.O. w końcu przeprosiła - pomyliła się. to było na portalu SDP. Widać kartki się pomyliły
Inne tematy w dziale Polityka