Cleofas Cleofas
26
BLOG

Godzinę po ogłoszeniu prognoz prezydenckich

Cleofas Cleofas Polityka Obserwuj notkę 10

   Nie można powiedzieć, że wyniki prognozowane firm sondażowych dla dwóch "konkurencyjnych" stacji telewizyjnych można uznać za oficjalne, albo z nimi zbieżne.

   Z duzym prawdopodobieństwem należy uznać, że będą takie, acz cyferki przy nazwiskach mogą się zmienić. Nie będą jednak zdecydowanie inne.

   Mamy sondaze. Niech tak będzie, choć spora doza niepewności pozostaje.

  Załózmy, że te wyniki wskazują zwycięzcę. Nie jestem przekonany do prezydenta z tej samej opcji partyjnej, z jakiej pochodzi premier. Czy będzie stymulatorem zmian w Polsce? Odpowiadam od razu: nie. Czy zatem Kaczyński e opozycji będzie kimś takim? Tez odpowiadam, że nie. 

   Podpowiem jeszcze dygresją: z Komorowskim mógłby wygrać inny silny kandydat PIS, inny niż Kaczyński.

   Kaczyński przechodząc do opozycji będzie musiał walczyć o przywództwo w PIS. Każdy wynik na to go skazywał. Wygrana dawała wygodne zrzeczenie się prezesa. Teraz młodzi politycy dobiorą mu się do skóry i to oni tylko mogą być wygranymi.

   Kaczyński zmuszony będzie uruchomić "demony". Jeden z nich przepowiadałem, acz nie w Salon24. Ten demon został już uruchomiony w przemówieniu po ogłoszeniu prognoz, a brzmiał: "męczeńska śmierć". Ten demon będzie w użyciu przez drugo- i trzeciorzędnych dziennikarzy, bo tylko takich posiada w swoim zapleczu sympatii. Blogerów na razie nie ma żadnych, choć niektórzy próbują się na kreatorów i komentatorów kreować i ci próbują pisać. Jak? Wystarczy spojrzeć na ich blogi.

   Nie uważam, aby było dobrze, że Komorowski został prezydentem Polski. On sam jest interesująca postacią, kiepsko wypadającą w mediach, bo dużo bardziej bogatszy to człowiek w kontakcie i dyskusji realnej.

   Opozycja dla premiera i prezydenta w postaci PIS jest kiepską opozycja, cały czas skupiają się w tej partii tylko na własnych promocyjnych racjach, a nie na rzeczywistych problemach, w PIS  nie posiadają zbyt dobrego zaplecza profesjonalnego i intelektualnego.

   Rozbicie w PIS miałoby szansę doprowadzić do wykształcenia się dychotomii w naszym życiu politycznym, jedna ze stron potrafiłaby formułować idee i rzeczywiste potrzeby kraju nie tylko w sferach idei, imponderabiliów, ale przede wszystkich konkretnych problemów. Nie tylko grać "problemem", ale ten problem skutecznie rozsupływać.

   Komorowski jest lepszym rozwiązaniem dla kraju, jako prezydent, jest jednak rozwiązaniem kiepskim. Sympatycy Komorowskiego nie powinni się cieszyć, poświęcić się jednak refleksji: Co dalej? Potem czasu na te refleksję może za wiele jednak nie być. Będzie walka i jazgot zdecydowanie większy.

 

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka