Cleofas Cleofas
1710
BLOG

Altruizm Kaczyńskiego w sprawie komisji śledczej ds. Rostowskieg

Cleofas Cleofas Polityka Obserwuj notkę 14

 Nie znałem tej cechy Jarosława Kaczyńskiego - altruizmu. Mogłem się spodziewać, gdzieś jednak przeoczy się pozytywy, jakie ma prezes PiS. A tu proszę, altruizm. I to na rzecz kogo?

 

Kaczyński chce powołania sejmowej komisji śledczej, która miałaby wyjaśnić stan finansów publicznych. Nie ja zagmatwałem poprzednie zdanie, ale prezes. A jest esencją jego wypowiedzi, nawet działalności politycznej. Komisja ma zająć się Jackiem Rostowskim.

 

Dlaczego? Oddaję głos Kaczyńskiemu: "Trzeba w końcu ustalić, jaki jest stan finansów publicznych, jak wygląda kreatywna księgowość, jaka jest w tym wszystkim rola samego ministra. To jest naprawdę bardzo ważna sprawa dla naszego obecnego funkcjonowania jako państwa i przyszłości. Nowy rząd zetknie się z bardzo trudną sytuacją".

 

Nie jest to altruizm? To czystej wody altruizm, a nie darwinizm. przecież Kaczyński wie, że połowa narodu - demokratyczny wymóg - nie powierzy mu rządów z kilku zasadniczych powodów. Prawem kaduka (politycznego kaduka, a nie tradycji) dostał rządy w swoje ręce wraz z Lepperem. Obywaj - byli/są - takiej, a nie innej proweniencji do sprawowania rządu.

 

Z powyższej wypowiedzi Kaczyńskiego wynika, że chce komisji, aby następca Tuska - a któż inny mógłby być niż Tusk - miał wiedzę, jak wygląda księgowość państwa. Nie będę ironizował nad tym zdaniem Kaczyńskiego, bo dlaczego Tusk miałby nie wiedzieć o stanie finansów państwa, które przed nim sprawozdaje Rostowski.

 

Kaczyński jest, jaki jest, każdy widzi. Proponowałbym prezesowi PiS, aby miast komisji śledczej apelował o "Białą Księgę Rostowskiego". Przy okazji sam mógłby treści jej doczytać.

 

Altruizm Kaczyńskiego widzę jeszcze w innym cytacie, który dotyczy tego, że PiS nie zgłosiło wniosku o wotum nieufności wobec Rostowskiego, ponieważ głosowanie w tej sprawie byłoby przegrane. - Nie warto się do tych metod odwoływać. To jest bezskuteczne i w gruncie rzeczy nic nie daje. Stąd doszliśmy do wniosku, że po wszystkich wyczynach, które ma na sumieniu minister Rostowski, powinna być powołana komisja śledcza.

 

Czyli, co? Kaczyński wie, że wotum nieufności do Rostowskiego nie przejdzie, to jak chce powołać komisję. Nie będzie głosowania?

 

Altruizm dla posłów. Jak mają rozwiązać tę sprzeczność logiczną? Może coś się im uda, jak udzielą prawidłowej odpowiedzi znanej tylko prezesowi.

 

Kolejny altruizm Kaczyńskiego, który chciałby Polakom dać więcej, niż mają. Oto cytat z dialektyki godnej zamieszczenia w książeczce WKP(b):  - Odpowiedź na pytanie, dlaczego mimo faktu, że informacje o zmniejszaniu się dochodów były znane, został przedłożony budżet w znanym kształcie, zakładający wzrost dochodów. I mówiąc najkrócej - gdzie są pieniądze?.

 

Nie jestem w stanie tego rozwiązać (jestem pewien, że Balcerowicz także). Wszystkie dane - włącznie z niezależnymi - wskazują, że dochód państwa zwiększył się, a nie zmniejszył. Mniej zwiększył się, niż gdybyśmy oczekiwali, ale więcej niż w gros krajów UE.

 

Może Kaczyński da więcej narodowi (bo Polacy na to zasługują). Jednak z czego, z jakiego portfela? Nawet gdy prezes PiS pozbędzie się ochrony osobistej, to milion złotych z kawałkiem, które na nią wydaje, nie starczy na wiele.

 

Apeluję jednak, doceńmy altruizm Kaczyńskiego. Mówi, tyle, co wie. Działa, jak potrafi. A to wszystko na rzecz Tuska. Czy istnieje wspanialsza opozycja na świecie?

 

Tam (na świecie) za naszymi opłotkami, opozycja mówi do rzeczy, konstruuje alternatywy, a Kaczyński wszystko robi i mówi, byle Tusk rządził. To jest spisek i tym powinien zająć się Antoni Macierewicz. Bomba.

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka