Cleofas Cleofas
911
BLOG

Etos Macierewicza ma złamany nos

Cleofas Cleofas Polityka Obserwuj notkę 17

 Ekspert Antoniego Macierewicza - Chris Cieszewski - drugi raz nakrywa się nogami. Pierwszy przy "fiu bździu" i słynnym satelitarnym zdjęciu pola Bodina, na którym dojrzał, że pięć dni przed katastrofą smoleńską "pancernej" brzozy jakoby już nie było, została ścięta. Potem udowodniono mu czarno na białym, że pomylił brzozę z workami śmieci.

Cieszewski zalicza drugą wpadkę. I to zdecydowanie większą, bo z dekalogu etosu PiS: "Nie będzie żaden esbek pluł nam w twarz". Cieszewski wprawdzie esbekiem nie był, ale im się wysługiwał, jako TW Nil. To jeszcze gorzej - pomagier wrogów naczelnych - homo wrogens (homo hostem).

Wg Tomasza Sekielskiego, który zrobił kwerendę w archiwach IPN, Chris Cieszewski jeszcze jako Krzysztof Cieszewski wstąpił na służbę delatorską na początku stanu wojennego i "bohatersko" wytrwał 3 lata.

Sekielski podał to swoim programie w TVP "Po Prostu", przy tym zachowując się, jak profesjonalny dziennikarz, zawiadomił obiekt swoich dziennikarskich dociekań i zadał mu pytania w rozgryzanym temacie. Cieszewski, jak czujny czekista, tuż przed programem uruchomił prawicowe portale, na których podał swoją wersję zdarzeń.

Czytałem na niezależna.pl i wPolityce.pl tłumaczenia Cieszewskiego, są niewiarygodne, jeżeli zna się tamte czasy. Nie wchodzę w powody, dlaczego tak postąpił Cieszewski i dlaczego tak łatwo przeszwarcował się na Zachód, gdy to było prawie niemożliwe.

To był jego wybór, jego sumienie, jego delatorstwo. Ale z tego wynika, iż nic się nie zmienił. Snuje chore teorie dzisiaj, jak wówczas chore zachowania, gdyż pasożytował na kolegach i środowisku.

Tłumaczy się Cieszewski złamanym nosem, który uszkodził na praktyce we Francji, a w związku z tym SB pozwoliła mu kurować ten nos w Kanadzie. Żartuje gość, to nawet nie nadaje się do kabaretu, chyba że do kabaretu PiS. O, to przepraszam - nie chodzę na ich występy.

Kierownik kabaretu Macierewicz twierdzi, że "nie ma dowodów na współpracę". Twórca teorii spisku smoleńskiego i wybuchów na pokładzie tupolewa pewnie nie dotarł do dowodów, do teczki, którą widział Sekielski. Macierewicz buduje swoje teorie nie z takich oczywistych dowodów, ale z dowodów śmieciowych.

Macierewicz nie potrafi się przyznać, że dostał w nos. Jego etos zaliczył dechy i nie podnosi się. Najlepszy do pomocy w tym nokaucie etosu Macierewicza byłby uzdrowiciel Kaszpirowski, który mógłby etosowi PiS zacząć odliczanie: adin, dwa, tri...

Leci jucha Macierewiczowi, że hej. A on mówi, że nic się nie stało, jak zawodnik po wstrząśnięciu rozumu.

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka