Czołg i milicja

Przynajmniej sześć milicyjnych radiowozów, zamiast w pobliżu szczątków Tu-154 lub chociażby na głównej drodze, okupowało wjazd na pole, przy czołgu.

Na zdjęciu z 10.04 (www.kp.ru) za czołgiem jest płot. Nie ma tego płotu na zdjęciach zrobionych w innym czasie.

Płot jest też widoczny na zdjęciu satelitarnym z 12.04, na innych zdjęciach satelitarnych go tam nie ma. Jego obecność w tym miejscu, jak i funkcjonalność są, moim zdaniem, zastanawiające.

Podobny płot widnieje na nowszym zdjęciu satelitarnym w okolicy komisu samochodowego, przy czym nie ma go tam na starszych zdjęciach.

Do miejsca, w którym leżało skrzydło, jest kawałek drogi.

Jeszcze dalej do oficjalnego miejsca katastrofy.

Czego oni tam pilnowali? Pustego pola?

Pamiętacie informację na forum smoleńskim o samolocie bez podwozia, który stoi w pobliżu czołgu?

Fragmenty dyskusji na smoleńskim forum internetowym 10 kwietnia br.

10.04.2010,
10:25
Bars: Coś się zdarzyło z polskim samolotem na naszym lotnisku... stoi bez kół, wszyscy strażacy z miasta są tam (informacja nie potwierdzona, ale zbliżona do oficjalnej).

10:34
omch: Według ostatnich plotek, spadł na lotnisko Siewiernyj, zahaczając o drzewo!!!

10:37
Tanushik: Spadł na terenie Kia-centrum, u nas naprzeciwko parkingu tak, że nawet kawałek skrzydła przyleciał ((((
Przyjeżdżali do nas teraz do salonu klienci, mówią, przejeżdżali obok, wszystko jest ogrodzone, a czy żywi ludzie lub nie, nie wiemy...

10:47
qeraz: nota bene awaria się zdarzyła bo nikt nie dba o lotnisko...

10:47
vic-666-666: znajomy z pokrowki jechał, w płomieniach jakiś samolot spadł obok czołgu, nikogo nie puszczają - wszystko zamknięte, mnóstwo pogotowia, sytuacja nadzwyczajna

Może warto jeszcze raz się nad tym zastanowić?

----------------------

Album ze zdjęciami czołgu i okolicy: clouds.web-album.org/album/9984,czolg-smolensk

----------------------

Wiemy, że na lotnisku Sewiernyj można lądować od strony zachodniej (clouds.salon24.pl/207448,kilka-godzin-po-katastrofie-laduje-an-72-od-zachodu). Tak zresztą było najlepiej i najbezpieczniej 10.04.

Więc czy aby właśnie tak lądował Tu-154 - czyli od strony zachodniej?

Pierwsze ścięte drzewo od strony zachodniej (żółte, okrągłe pole z czerwoną kropką na zdjęciu powyżej) mogło zostać ścięte lewym skrzydłem przechylonego na lewo samolotu, który po wylądowaniu lub manewrze "touch and go" wzbił się ponownie w górę by upaść w okolicy czołgu na błotnistym terenie.

Kontroler z lotniska w Smoleńsku "Odlecieli": www.fakt.pl/K-wa-Co-teraz-ze-mna-bedzie-,artykuly,73696,1.html

"Rosjanie jakby niczego nie rozumieli. Dopiero gdy na nich nakrzyczeliśmy, wsiedli do samochodów i ruszyli w stronę, gdzie rozbił się samolot. Ale po chwili zawracali, bo tam było coś zagrodzone. Musieli jechać inną stroną. Gdy nas mijali, pytaliśmy, czy coś wiedzą, co z tupolewem? Jeden z nich przez otwarte drzwi auta rzucił nam: „Odlecieli”. Nic z tego nie rozumieliśmy."

Pierwsze mapki w mediach:

Pierwsze relacje:

"Dziennikarz TVN24 Jan Mróz powołując się na naocznego świadka mówi, że samolot podchodził do lądowania w bardzo gęstej mgle. Nie udało mu się osiąść na ziemi, więc maszyna została poderwana w górę.W trakcie zawracania maszyna zahaczyła o drzewa i rozbiła się. Tu 154 stanął w płomieniach".

"Z tego, co widział świadek wynika, że maszynie, która usiłowała lądować w bardzo gęstej mgle, nie udało się przyziemić. Zwiększyła, więc moc silników i kiedy ponownie usiłowała podejść do lądowania, zawadziła lewym skrzydłem o drzewa.Samolot spadł 1,5 kilometra od lotniska".

"Ostatnie momenty przed wypadkiem wyglądały następująco: maszyna TU-154 próbowała podejść do lądowania w wielkiej mgle. Nie udało jej się usiąść na pasie. Piloci przyspieszyli i chwilę później kontakt z maszyną się urwał. Rozległ się ryk silników i wybuch".

"Według wstępnych informacji samolot miał problemy z lądowaniem. Na lotnisku panowała totalna mgła, samolot który podchodził do lądowania, nie wylądował. Piloci dodali "gazu", aby wyprowadzić samolot z podejścia do lądowania, po czym kontakt z samolotem się urwał."

"Maszyny, która usiłowała lądować w bardzo gęstej mgle, nie udało się przyziemić. Zwiększyła moc silników i kiedy ponownie usiłowała podejść do lądowania, zawadziła lewym skrzydłem o drzewa. Samolot spadł 1,5 kilometra od lotniska".

"Najpierw były wstrząsy potem samolot spadł. Kończyło sie paliwo za 4 podejsciem wieża przestała prowadzic samolot do lądowania".

(źródło oraz obszerniejsze "Pierwsze relacje" - clouds.salon24.pl/200869,pierwsze-relacje-droga-do-prawdy).

---------

Ratownicy z noszami pomiędzy komisem i czołgiem:

http://clouds.web-album.org/photo/673572,komis-smolensk