Łukasz Schreiber Łukasz Schreiber
148
BLOG

komu przeszkadza Jerzy Robert Nowak?

Łukasz Schreiber Łukasz Schreiber Polityka Obserwuj notkę 52

Niby mamy demokrację. Niby mamy wolność słowa. Niby mamy prawo do zrzeszania się. Ale niekoniecznie każdy. Przykładowo Jerzy Robert Nowak zdaniem wielu dziennikarzy i polityków takiego prawa nie ma. Nie wolno mu głosić swoich poglądów. Za przekonujący argument ma tu służyć rzekomy antysemityzm w jego wypowiedziach. Skąd ta obłuda? Czym gorszy Nowak od Grossa, czy Michnika?  

daleko od profesora Nowaka 

Żeby było jasne nie jestem żadnym fanem profesora Nowaka. Należę do tego pokolenia, które miało szczęście urodzić się już pod koniec PRL i nie pamiętać Polski jaką fundowali nam komuniści. Dlatego uważam, że nie wypada mi wydawać wyroków, mówić o hańbie, czy nawet oceniać ludzi żyjących w tamtych czasach. Nie byłoby to uczciwe, skoro sam nie miałem okazji zdać tego egzaminu z moralności. Trudno jednak uznać mi za chwalebną drogę, którą profesor Nowak kroczył do roku 1989. Od roku 1963 pisywał do reżimowej Polityki, z którą był związany do momentu odzyskania niepodległości. W roku 1970 miał być zarejestrowany jako agent SB o pseudonimie „Tadeusz”. W latach 1972- 74 pracował w ambasadzie PRL w Budapeszcie. Jeszcze w roku 1980 wstąpił do Stronnictwa Demokratycznego, które wówczas było przybudówką PZPR. W roku 1989 zostaje wybrany do władz SD i kilka miesięcy później kandyduje w pierwszych demokratycznych wyborach do Senatu. Ponosi klęskę. Jeszcze kilka razy spróbuje dostać się do Parlamentu, ale zawsze, czy to startując z ramienia LPR, czy Ruchu Patriotycznego musi uznać się za pokonanego. To właśnie w wolnej Polsce dokonuje się jego przemiana i przechodzi on na pozycje skrajnej prawicy. Z większością jego obecnych poglądów jestem w stanie się zgodzić. Czy taka zmiana poglądów politycznych musi być nieszczera? Moim zdaniem absolutnie nie. Znam kilka innych osób, które ją przeszły, chociaż one akurat ani za PRL, ani dzisiaj nie krążyły wokół świata polityki i mediów.  

nowa misja Gazety Wyborczej 

Oto narodził się nam nowy, niezwykle wysublimowany typ dziennikarstwa śledczego spod znaku właśnie tej gazety i w mniejszym stopniu TVN. Jeżdżą na każde spotkanie z Nowakiem, aby później ogłosić zbulwersowanym czytelnikom o kolejnych skandalicznych ekscesach. W ten oto sposób Jerzy Robert Nowak wyrasta nam na główny problem Kościoła(!), a także dostarcza kolejnych argumentów przeciwnikom Radia Maryja. Gdyby tylko to, no wówczas pół biedy. Ale naszym śledczym brakuje czegoś jeszcze. Stąd oskarżenia o antysemityzm, czyli najcięższa broń jakiej może użyć Wyborcza. Już nic gorszego przytrafić się nie może.  

tworzenie wroga 

Tej taktyki w żadnej mierze nie można nazwać wizjonerską. Już w Starożytnym Rzymie była stosowana na wielką skalę. Choćby Cyceron, który wmówił wszystkim jak to wielkim zagrożeniem dla Republiki był Katylina, którego później zmiażdżył. Tak jest i z Nowakiem. Mit o nim tworzy się cały czas. Wyborcza wzmacnia go jeżdżąc za nim po Polsce i opisując na swoich łamach relacje z tych spotkań. Robi to do tego w sposób często nieprawdziwy, więc Nowak może pozować na ofiarę. Dziennik wymyślił sobie nawet, że tworzy on partię polityczną, chociaż w rzeczywistości ma to być jedynie stowarzyszenie i przecież niczym więcej nigdy nie będzie. Tomasz Lis w swoim programie wywleka go jako problem w dyskusji na temat kondycji polskiego kościoła katolickiego. I to Nowaka wzmacnia, ale przecież o to chodzi. Jest on bowiem idealnym przeciwnikiem dla lewackich mediów, dziennikarzy i polityków. Zarzuty o antysemityzm są w moim przekonaniu chybione i udowodnił to nawet poniedziałkowy program Lisa, w którym ani gospodarz programu, ani żaden z jego gości nie potrafił odpowiedzieć na pytanie posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego i wskazać choćby jednej antysemickiej wypowiedzi Nowaka. Niemniej Nowak jest dobrym celem. Sposób w jaki przekazuje on może i prawdziwe tezy jest raczej odpychający dla większości społeczeństwa, które nie lubi agresywnego języka. Dodatkowo ze względu na własną przeszłość pozowanie przez profesora Nowaka na pierwszego obrońcę moralności i etyki w Rzeczypospolitej bywa trudne do obrony.  

skąd te tłumy?  

Nowak działa na podobnej zasadzie jak Korwin- Mikke i dzięki ultraradykalnym poglądom zyskuje garstkę zwolenników, jednocześnie zrażając sobie przytłaczającą większość społeczeństwa. Ale to właśnie ta garstka wypełnia sale podczas wykładów Nowaka, gdzie zawsze przychodzi na spotkania ponad tysiąc osób. Poza tym rzeczywiście profesor nie unika wątków polsko- żydowskich. Wskazuje na rzeczy prawdziwe i nieraz skandaliczne. Oczernianie Polaków przez takich ludzi jak Gross, którzy każą się nam wstydzić za rzekomy dostateczny brak pomocy Żydom w czasie II Wojny Światowej jest obrzydliwe. Jego książki o Jedwabnym i ostatnia „Strach” to po prostu paszkwile, których celem jest wywołanie skandalu. Także takie artykuły jak ten z 10 lutego br. „Polacy nie czują się winni wobec Żydów”, w których dziennikarze Wyborczej we wstępie do wyników sondaży lamentują nad tym, że Polacy nie poczuwają się do win wobec Żydów, idealizujemy nasze postawy z czasów wojny, odrzucamy oskarżenia o powojenne zbrodnie. To dla wielu środowisk również działa jak woda na młyn. I to wszystko przyciąga do Nowaka, który mówi prostym, ale jednocześnie bardzo ostrym językiem. Czy to jednak znaczy, że nie powinien mieć prawa przyznanego wszystkim polskim obywatelom w naszej Konstytucji? Czy porównując słowa dziennikarzy Wyborczej pod adresem PiS i Nowaka pod adresem Żydów można mówić o czymś innym? A przecież chyba nikt nie chce nam powiedzieć, że Wyborcza sieje nienawiść..? 

Poseł na Sejm RP VIII kadencji ziemi bydgoskiej (7.291 głosów), radny Rady Miasta Bydgoszczy w latach 2014-2015 (2.555 głosów), przewodniczący PiS w Bydgoszczy od roku 2012. W latach 2005-2010 aktywnie zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Młodzi Konserwatyści, m.in. sekretarz generalny i Przewodniczący Rady Krajowej. Zapraszam na moją stronę internetową: lukaszschreiber.pl oraz na profil publiczny na fb: .facebook.com/radnylukaszschreiber

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (52)

Inne tematy w dziale Polityka